PODWÓJNE, ZŁODZIEJSKIE i BABSKIE – wieczór z Browarem Spółdzielczym

Browar Spoldzielczy

Nie przyszła góra do Spółdzielczego, więc przyszedł Spółdzielczy do góry. W ramach rozgrzewki przez ćwierćfinałami Euro 2016 zdegustowałem trzy piwa browaru znad morza.

Ekipy z Pucka ciężko nie szanować – to jedyna tego typu firma, która działa na zasadzie spółdzielni, a jej celem nie jest zysk (jak to bywa w przypadku klasycznie pojmowanego przedsiębiorstwa), a aktywizacja osób niepełnosprawnych.

Za ideą powstania stoją Agnieszka DejnaJanusz Golisowicz, których miałem okazję poznać osobiście w czasie Craft Beer Camp (Agnieszka przyczyniła się nawet do pozbawienia mnie brody). Staliśmy obok siebie na stoisku, ale jakoś tak wyszło, że ostatecznie nie spróbowałem piwa z Browaru Spółdzielczego. Co się odwlecze, to nie uciecze. Po przyjeździe do Krakowa zastałem w mieszkaniu paczuszkę z trzema piwami załogi. Merci! Już biorę na warsztat.

PODWÓJNE
Fruit Wheat
Cyferki: alkohol 4,4% obj., ekstrakt 11%, 10 IBU
Skład: woda; słody pszeniczny, pilzneński, Carapils, zakwaszający; chmiele HHT, Iunga; drożdże S-33; maliny, ananasy

Podwojne Browar Spoldzielczy

Na początek kooperacja z niezwykle aktywnym ostatnio Hopkinsem. Wspólnie browary wzięły się za lekkie pszeniczne Ale z dodatkiem owoców malin i ananasów. Po zrzuceniu kapsla rządzą te pierwsze, racząc mnie subtelną dawką słodyczy. Ananasów muszę się domyślać – ukryły się w tle. Bardzo wyrazista jest za to podbudowa słodowa. Zarówno w aromacie, jak i w smaku może się kojarzyć z… czeskim Pilsem. Mnie osobiście nawet to pasuje, wszak w lecie rarytas z Pilzna zawsze wchodzi jak w masło. Mały minus za odrobinę siarki – S-33 to nie są fajne drożdże, amen. [7]

ZŁODZIEJSKIE
Pepper American Rye Ale
Cyferki: alkohol 5% obj., ekstrakt 13%, 35 IBU
Skład: woda; słody Pale Ale, żytni, monachijski I, zakwaszający; chmiele Simcoe, Equinox, Centennial; drożdże S-04; różowy pieprz

Zlodziejskie Browar Spoldzielczy

Druga kooperacja Spółdzielczego, tym razem z gospodarzem CBC – Gzubem. Tu już nie ma szczypania się z chmielem. Solidna wrzutka na aromat owocuje pięknymi tropikami (mango, marakuja), cytryną oraz żywicą. Odrobina przyprawowości pieprzowej także pojawia się gdzieś z tyłu. Podobnie w smaku – tu rządzi żytnia pełnia i odchmielowa mamiąca słodycz, zwieńczona krótką goryczką. Pieprz zaznacza swoją obecność zdecydowanie wyraźniej, ale bez szaleństw i wykręcania buzi. Bardzo przyjemne, orzeźwiające piwo. [7,5]

BABSKIE
Wild Russian Imperial Stout
Cyferki: alkohol 8% obj., ekstrakt 22%
Skład: woda,; słody Pale Ale, monachijski, płatki jęczmienne, pszeniczny, czekoladowy, pszenica prażona; chmiel Magnat; wiśnie; drożdże

Babskie Browar Spoldzielczy

Idea tego piwa była jak najbardziej słuszna: stworzyć czekoladki z wiśniami w płynie. Dodatek czerwonego owocu przysporzył Spółdzielczego RISa o nuty dzikie i kwaśne, przez co czekolada praktycznie zupełnie zniknęła z orbity. Króluje wiśnia, pasek skórzany oraz lukrecja. Kawa, kakao i orzechy – na granicy wyczuwalności, przynajmniej dla mnie. W smaku także pierwsze skrzypce gra wiśniowy kwaśny kompot, upstrzony nutami korzeni i amoniaczków. Kawa zbożowa i czekolada owszem – są, ale słabo wyczuwalne. Przydałoby się też trochę więcej pełni temu piwu. Acz po reakcji bliskich mi kobiet widzę, że trafia w gusta osób anty-goryczkowych. [6]

(Visited 352 times, 1 visits today)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *