WYCIĄG Z DARÓW #6: Łąkomin, Spółdzielczy i Faktoria

Czyli szybki rzut oka, nosa i języka na trzy piwa, które ostatnimi czasy przewinęły się przez kurierów, trafiając pod mój krakowski adres. Sąsiedzi nie mają ze mną łatwego życia. Jako adres odbioru wszelkich przesyłek podaję zawsze ten domowy, ponieważ zazwyczaj pracuję na home office, wiec mogę osobiście odebrać przesyłkę od kuriera. Gorzej, gdy mnie nie ma. Wtedy kurier ma dwie opcje: przyjechać innym razem (ale tego rozwiązania…

WYCIĄG Z DARÓW #4: Lodołamacz, Królowa Lodu i Antymateria

Kolejne miłe przesyłki wpadły w moje ręce, dzięki czemu miałem okazję spróbować trzy wyjątkowe piwa. O duecie z Browaru Spółdzielczego pewnie już słyszeliście, choćby w kontekście kolejnej dyskusji na temat wysokości cen piwa. Tym tematem pewnie zajmiemy się w jednym z następnych odcinków Na Dnie Fermentora. Zresztą o wiele ważniejsze jest to, co w i na butelce. Ekipa z Pomorza przygotowała wymrażane: RISa i Imperial IPA. Mało tego: piwa wyróżniają…

Smocza Głowa, Hook, Projekt Bornholm – ciemna Polska

Bo czasem przychodzą takie wieczory, gdy chcesz próbować tylko ciemne piwa. Z racji tego, że na obecnym etapie życia łapię tysiąc srok za ogon, weekendy zazwyczaj miewam pracujące. Może nie tak intensywnie, jak pozostałe dni tygodnia, niemniej zawsze jest coś do zrobienia. Sobotni wieczór pewnie więc znów spędziłbym przed kompem, pisząc kolejne teksty czy ogarniając jakąś stronę online, jednak ni stąd ni zowąd napisał do mnie Marcin, czyli…

WYCIĄG Z DARÓW: Spółdzielczy, Sancti Lucas, Komitet, Hopo Jambo

Kurierzy go nienawidzą. Dzięki tej prostej metodzie kilka razy w miesiącu muszą przynosić mu szczelnie zapakowane piwo. Możecie mi wierzyć bądź nie, ale zakładając bloga nawet przez moment mi nie przyszło do głowy, że ktoś będzie miał ochotę wysłać mi swoje piwo do oceny. Jednak dzięki intensywnej pracy od dobrych dwóch lat co i rusz jakieś piwo wpada w moje łapska, dostarczone przez uroczą Panią Listonosz (Her eyes…),…

PODWÓJNE, ZŁODZIEJSKIE i BABSKIE – wieczór z Browarem Spółdzielczym

Nie przyszła góra do Spółdzielczego, więc przyszedł Spółdzielczy do góry. W ramach rozgrzewki przez ćwierćfinałami Euro 2016 zdegustowałem trzy piwa browaru znad morza. Ekipy z Pucka ciężko nie szanować – to jedyna tego typu firma, która działa na zasadzie spółdzielni, a jej celem nie jest zysk (jak to bywa w przypadku klasycznie pojmowanego przedsiębiorstwa), a aktywizacja osób niepełnosprawnych. Za ideą powstania stoją Agnieszka Dejna i Janusz Golisowicz, których miałem okazję poznać osobiście w czasie Craft Beer…