Marzec w Wiedniu

Czyli porównanie dwóch stylów piwnych na bazie teorii i niekoniecznie wzorcowych przykładów. Nie wszystko, proszę Państwa, musi być w życiu sexy. Nie wszystko wspaniałe i ekscytujące. Czasami coś spokojnego, grzecznego, klasycznego także potrafi dać odrobinę radości i bezgłośnie towarzyszyć przyjemnemu wieczorowi. Z powyższego założenia wyszedłem, kupując trzy piwa będące bohaterami dzisiejszego tekstu. W miniony weekend nielegalnie przedostałem się do domu rodzinnego, a że w bliskim sąsiedztwie owego znalezienie…

Przegląd wietnamskiego piwa (POTĘŻNY)

„Dobre wietnamskie piwo” to wbrew pozorom nie oksymoron, a zupełnie nierzadka rzeczywistość. Szczególnie wtedy, gdy wiesz gdzie szukać. Zauważam, że powoli zaczynam zamieniać się w Kubę Niemca, ponieważ coraz częściej leżakuję teksty podróżnicze. Co prawda do ideału jeszcze mi brakuje (od autora wiem, że właśnie szykuje tekst o naszych wojażach po Siedmiogrodzie, które miały miejsce – przypomnę – w 2017 roku), ale nie mam już w zwyczaju pisać o przygodach zaraz po ich…

Szybki przegląd włoskiego kraftu

Po co piwny blogger jedzie do Rzymu? Pozachwycać się antykiem to raz, ale przede wszystkim po to, by dać wam znać, jak tam z formą u południowych liderów kraftu. Od początku piwnej rewolucji polscy geecy, jak i browarnicy, zapatrzeni są w to, co dzieje się we Włoszech. I całkiem słusznie, ponieważ kraj z Półwyspu Apenińskiego bryluje jeśli chodzi o rozwój, pojmowanie trendów i przy okazji liczbę browarów. Model tamtego rynku zakłada…

Pierwszy poważny film na YT – recenzja Xyauyu 2013

Stało się, pierwszy w miarę sensownie zrobiony przeze mnie film właśnie wjechał na YT. Ale wydarzenie! Wiernym obserwatorem YT, nie tylko tego piwnego, jestem od dawna, ale jakoś nie mogłem się zmobilizować do zaczęcia poważnej działalności w tym medium. Nie to, że nagle wszystko się zmieni, ale za sprawą kilku wydarzeń przynajmniej raz na jakiś czas zamierzam coś poskładać. Najważniejsza sprawa to sprzęt. Pierwszy: komórka. Śmiejcie się, ale kamery w Samsungu Galaxy S8 są…

Baltic Porter Day 2018 ponad inne wydarzenia

W świecie, gdzie festiwale, kranoprzejęcia i premiery piw już tak bardzo nas nie ekscytują, potrzebne są wydarzenia pokroju Baltic Porter Day. Być może to tylko ja cierpię na syndrom starego pierdoły i po przejściu na zawodowstwo mój stosunek do piwnych eventów nieco się zmienił. Niemniej obserwuję, że większość z nich nie rozgrzewa już beer geeków tak mocno, jak kiedyś. Być może wyjadaczom brakuje drew, by rozniecić w sobie ogień piwnego szaleństwa, a może zastąpiliśmy…

BARLOW SORBUS i BARIBAL: za mało i za dużo

Z dodatkami do piwa należy postępować umiejętnie. Zarówno po to, by nie przegiąć, jak i by cokolwiek wniosły. Od kilku miesięcy odnoszę wrażenie, że dla beer geeka piwo, które nie ma składników innych, niż standardowe woda, słody, chmiele i drożdże, nie jest w ogóle sexy. Większość z nas piła już wszystko (albo przynajmniej tak nam się wydaje), więc poszukuje czegoś „ponadto”. Nie oceniam tego zjawiska jako pozytywne czy negatywne. Sam chętnie sięgam po piwa, które…

Degustacja ostatnia z pierwszym

(Niemal) ostatnia degustacja w 2017 roku zbiegła się z odpaleniem takoż ostatniej butelki mojego pierwszego piwa. Postanowiłem więc, że spożyję ją w towarzystwie – nie tylko miłych osób, ale i ciekawych piw, które dobrze znam. Z pierwszą warką jest jak z pierwszym razem: pamięta się na całe życie, niezależnie od tego, jak wyszło. A że mnie i Kokosowi Dwóch Czarnych Braci wyszło całkiem nieźle – mimo kilku fakapów – to wracam do nich ze szczególnym…