NINKASI N°9.C i N°12.B: bogini na właściwej ścieżce

Ninkasi

Polacy warzący na Litwie brytyjskie style z dodatkiem rodem z Madagaskaru. Mówiłem wam: piwo to napój ponad narodami!

Pochodzący z Warszawy browar Ninkasi zadebiutował w pierwszej połowie zeszłego roku piwami może nie złymi, ale bez charakteru. Brown Ale brakowało słodyczy, AIPA chmielowości, a Golden Ale był po prostu beznamiętny.

Ekipy to jednak nie zraziło – zakochani w piwie skoszarowali się przez kilka miesięcy, by przemyśleć strategię rozwoju i popracować nad recepturami, następnie wybrali się na Litwę, by w tamtejszym browarze Astravo pokazać, że sumeryjska bogini piwa może im sprzyjać. Więcej na ten temat przeczytacie za jakiś czas, teraz skupmy się na dwóch nowościach, które miałem okazję niedawno degustować.

Browar Ninkasi postanowił skoncentrować się na stylach brytyjskich, sięgając po Scottish Export (do niedawna „80 szylingów”) oraz Robust Porter (w wersji mocno nachmielonej uchodzi za styl amerykański, jednak tutaj mamy do czynienia po prostu z Brown Porterem o wyższym ekstrakcie). O ile ten pierwszy potraktowano w stu procentach zgodnie ze stylem, o tyle drugi wzbogacono o aromaty i smaki pochodzące z lasek odmiany wanilii Madagascar Bourbon.

Słówko o etykietach i nazewnictwie, które mają tylu zwolenników, co przeciwników. Jak dla mnie sam pomysł nie jest zły, choć nosi w sobie pewną niedoskonałość. Otóż wkrótce zmieni się klasyfikacja BJCP, do której Ninkasi się odwołuje. Coś mi się wydaje, że obecne oznaczenie Robust Portera, czyli 12.B  niemal na pewno ulegnie zmianie.

Druga uwaga to umieszenie opisu na froncie. Jak dla mnie powinien znaleźć się on na kontrze – przód jest zarezerwowany tylko na nazwę i grafikę wyróżniającą. Zostawmy już jednak etykietki i rzućmy okiem, co prezentują sobą nowalijki.

N°9.C
Scottish Export (80/-)

Warka: 05.06.2015
Skład: woda; słody pale, Caramunich II, Abbey, Cararoma, Carafa I; chmiel East Kent Goldings; drożdże US-05
Cyferki: alkohol 5% obj., ekstraktu  12,8%

Ninkasi Scottish Export

Umówmy się: rodowite szkockie style człowieka, który zasmakował w rewolucji, nie rzucą na glebę. Są bowiem skoncentrowane na słodowym aspekcie piwa, nie zabijają ekstraktem, ani goryczką. Jednak dobrze wykonane mogą rozweselić gardziel.

Scottish Export od Ninkasi to przejrzyste piwo w kolorze ciemnej miedzi, pokryte kremową, drobnopęcherzykową pianą z ładnym lacingiem. Pierwsze zaciągnięcie jeszcze z butelki przynosi kontakt z toffi, natomiast w szkle dają o sobie znać figi, melanoidy i szczypta ziół. Pałęta się tu także diacetyl, co prawda dopuszczalny w stylu, ale jednak niezbyt pożądany.

9.C posiada średnio niską teksturę oraz umiarkowane wysycenie, które sprawia, że nie jest ono piwem typowo sesyjnym i że przy szklance można posiedzieć trochę dłużej, niż 15 minut. Pierwszy akord jest karmelowo słodki, w drugim zaś pojawia się figa. Finisz to połączenie zboża z chmielem. Także w smaku można wyłapać mleczne nuty – niby mieszczą się normie, ale wolałbym, gdyby się tu nie pojawiły.

Krótko mówiąc: niezłe jest to piwo. Osobiście preferowałbym dowalić mu więcej chmielu na goryczkę i spróbowałbym ukręcić łeb diacetylowi.

piwo6

N°12.B
Vanilla Robust Porter

Warka: 05.06.2015
Skład: woda; słody pale, monachijski, Caramunich I, Cararoma, Carafa Special II; chmiel East Kent Goldings; drożdże US-05; wanilia Madagascar Bourbon
Cyferki: alkohol 6,5% obj., ekstrakt 15,7%

Ninkasi Vanilla Robust Porter

Na to piwo ostrzyłem sobie zęby w szczególności, gdyż waniliowe nuty w ciemnym piwie to coś co tygrysy lubią może nie najbardziej, ale mają je w czołówce swoich ulubionych aromatów. Szczególnie, jeśli pochodzą z płatków dębowych tudzież leżakowania w beczce po Bourbonie.

Ninkasi do drewna nie miało dostępu, za to do lasek wanilii z gatunku Madagascar Bourbon (drugi człon niezwykle mi się podoba) – a i owszem. I ten dodatek naprawdę „robi robotę” w ich Robust Porterze. Gdy zaciągam się aromatem po przelaniu do szkła, czuję potężne uderzenie… budyniu waniliowo-czekoladowego. No rewelacja! Odnotujmy także zbożowo-ziołowe naleciałości.

12.B to piwo o umiarkowanym wysyceniu i średniej treściwości. Wanilia grasuje po gardle podczas każdego łyku, a towarzyszy jej czekolada i kawa zbożowa. Finisz jest zaś przyjemnie goryczkowy. W tle pałęta się coś, co mógłbym nazwać diacetylem, acz nie jestem pewien, czy to przypadkiem nie jest jeden z efektów użycia wanilii.

Tak czy owak Vanilla Robust Porter to zdecydowanie najlepsze piwo browaru Ninkasi, które wreszcie pachnie i smakuje dokładnie tak, jak powinno, oferując oryginalne, waniliowe doświadczenia.

piwo8

(Visited 104 times, 1 visits today)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *