KUGUAR: zagubiony kotek

Kuguar

Spełnia się właśnie jedno z moich dziecięcych marzeń – mam swojego kuguara!

Pacholęciem będąc bardzo interesowałem się samochodami. To znaczy: ich parametry techniczne miałem gdzieś, liczyła się ładna budowa, przestronne wnętrze i prędkość, którą osiągały. Rodzice rokrocznie kupowali mi katalog „Samochody Świata”, a ja autentycznie uczyłem się ich wszystkich na pamięć.

Miałem kilka swoich faworytów, a jednym z nich były dwa fordy: cougar i puma (sportowa wersja tego pierwszego). Dziś już wiem, że nie są to auta tak rewelacyjne, jak o nich myślałem, a i wygląd pozostawia sporo do życzenia. Jednak marzenia pozostają marzeniami, więc bardzo się ucieszyłem, gdy wreszcie miałem okazję choć przez chwilę mieć swojego Kuguara. Tego od Kolaborantów.

To dość mocne AIPA, napędzane chmielami Mosaic i Zeus, oraz podbudowane cukrem (pewnie dla uzyskania wyższego ekstraktu). To jak dla mnie jeden z najsłabszych reprezentantów ejlowej rodziny Widawy Kopyra (mam na myśli wszelkie APA i AIPA), choć wciąż smaczny. Oto szczegóły.

Zapach: cała paleta aromatów chmielowych, z cytryną i grejpfrutem na czele, a uzupełniają je sosna i żywica. Przy głębszym zaciągnięciu w Kuguarze daje o sobie znać nut herbatnika oraz odrobina siarki.

Piana: obfita, drobna, biała, o dobrym lacingu.

Kolor: ciemny bursztyn, wpadający w miedź. Widoczne czerwone przebłyski. Piwko zmętnione.

Smak: od pierwszego łyku na pierwszy ogień wybija się mocna, ziołowa goryczka, zalegająca i ściągająca. Znać też użycie cukru – słodycz dodaje pełni w gardle, choć też wykleja podniebienie. Najprzyjemniejsze pozostają akordy cytrusowe i sosnowe – szkoda, że zostają przykryte przez inne naleciałości.

Kuguar to jak dla mnie chaotyczne piwo, dzikie niczym leśny kot. Nie do końca wiadomo, jakie miało być w założeniu piwowarów: czy gorzkie, czy słodkie, czy rześkie, czy ciężkie. Ten nadmiar wrażeń godzien jest najwyżej szóstki.

KUGUAR
Widawa & Kopyr

AIPA
Skład: woda; słody pale ale, monachijski, pszeniczny; chmiele Mosaic i Zeus; cukier; drożdże US-05
Cyferki: alkohol 6,5% obj., ekstrakt 16%
Cena: 7,20 zł (Drink Hala, Wrocław)

piwo6

Soundrack: zaśpiewa dla Państwa inna kicia, równie niebezpieczna, choć o większym talencie muzycznym:

(Visited 37 times, 1 visits today)

0 komentarzy na temat “KUGUAR: zagubiony kotek

Skomentuj Marcin Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *