BEERWEEK 02: Najważniejsi są ludzie i piwo – wywiad

beerweek festival 02 zapowiedz

W tym roku złota polska jesień rozpocznie się od mocnego akcentu – drugiej edycji Beerweek Festival. O największej piwnej imprezie w Krakowie rozmawiam z jej organizatorem, Mateuszem Górskim.

JERRY BREWERY: Za Tobą bardzo intensywne lato – od czerwca do sierpnia odbyły się przecież trzy edycje Beerweekendu. Jak oceniasz tę imprezę z perspektywy czasu?
MATEUSZ GÓRSKI:
Beerweekendy, miały luźny charakter, więc nie spodziewaliśmy się po nich bardzo dużego zainteresowania.
Miło widzieć ludzi, którzy trochę przez przypadek trafili na kraft (głównie wieczorami przychodzili ludzie nastawieni na oglądanie filmu w Fabryce) i są zachwyceni mnogością smaku piw rzemieślniczych. Takie eventy są warte zachodu, bo stanowią forpocztę piwnej rewolucji. Szczerze muszę przyznać, że największy był ten pierwszy jeszcze w ostatni weekend czerwca, połączony z koncertem, wykładami itp.

Czy masz w planach organizować podobne wydarzenia jesienią?
Jeszcze nie wiemy, ostatnio sporo pracy pochłania BroKreacja (browar, którego właścicielem i piwowarem jest Mateusz – przyp. jb), a organizacja dużego festiwalu wymaga sporo nakładów pracy, więc pomiędzy dużymi festiwalami na chwilę obecną nic nie planuję. Co będzie w kolejne wakacje – nikt nie wie 🙂

W porównaniu do pierwszej edycji doszło do kilku przetasowań organizacyjnych. Jak to wpłynęło na przygotowania do Beerweek 02?
Sądzę, że pozytywnie. Jednak nie nazwał bym tego przetasowaniami, gdyż główny człon organizacyjny jedynie minimalnie się zmienił. Wpływ jest in plus: mamy ponad 20 wystawców, przyjedzie 40 browarów, przed „przetasowaniem” mogliśmy o takich liczbach pomarzyć. Taka, branża. 🙂

Czym zatem będzie różniła się ta odsłona od poprzedniej?
Główna idea jest taka sama, czyli przegląd polskiej sceny piw rzemieślniczych. Przy pierwszej edycji nikt nie wierzył, że impreza bez Brewdogów, Mikkellerów czy czeskich lagerów ma sens. Jednak po pierwszej edycji wszyscy uwierzyli, że nasz kraftowy rynek naprawdę jest duży i taka impreza ma sens. Ostatnio było około 120 lanych piw, teraz przewidujemy około 200. Będą wykłady, zestawy startowe (znów idziemy w typowo sensoryczne szkło – cecha 0,25 litra ). Ogólnie wiele założeń się sprawdziło, więc główny człon imprezy zostaje bez zmian. Pamiętajmy, że w tym wszystkim liczą się ludzie, dobre piwo. My jako organizatorzy chcemy zbudować najlepsze warunki do celebracji kraftu.

W czasie wiosennej odsłony festiwal przeżył klęskę urodzaju – pod bramą gromadził się tłum, który nie mógł zostać wpuszczony na teren imprezy. Czy jak tym razem zamierzacie rozwiązać takie sytuacje?
Nie spodziewaliśmy się, aż takiej frekwencji na pierwszej edycji. Jak wiadomo musieliśmy podjąć decyzje o ograniczonym wpuszczaniu na teren imprezy, ale wszystko było podyktowane komfortem osób przebywających wewnątrz oraz względami bezpieczeństwa. Myślę, że wyciągnęliśmy konstruktywne wnioski z pierwszej edycji. Obecnie teren festiwalu został powiększony o duży ogród, połączony z terenem z pierwszej edycji (to razem jakieś 2000 m2 na zewnątrz oraz 2000 m2 w środku). Na tej edycji powinniśmy dać radę przyjąć każdego gościa festiwalu. 🙂

beerweek pakiet startowy

Pakiet startowy festiwalu

Oprócz wystawców, którzy pojawili się w Krakowie na wiosnę, teraz zameldują się także nowi. Opowiedz o nich.
Mamy sporo nowych wystawców: Kingpin, Profesja, Browar Stu Mostów, Pracownia Piwa, Nepomucen, Trzech Kumpli, BroKreacja (wszyscy osobiście – pewnie o kilku zapomniałem). W ramach współpracy między festiwalami odwiedzi nas także BeerGeekMadness (będą serwować piwa z BGM 3 oraz AleBrowar). Liczba fizycznych wystawców zwiększyła się z 12 do 20. Pamiętajmy także, że nasi krakowscy partnerzy (w tym roku Strefa Piwa, Multiqlti, Beer Concept czy hurtownia Marbe), udostępnią krany kolejnym kilkunastu browarom kraftowym, których przedstawiciele pojawią się na festiwalu, by osobiście opowiadać o swoich piwach. Będą to m.in., Piwne Podziemie, Podgórz, Reden, Hajer, Bazyliszek, BeerBros, Piwoteka, Brodacz, Bednary, Hajer, Piwowarownia, Fabryka Piwa i wielu innych.

Czy, wzorem poprzedniej edycji, planujesz zorganizować wykłady i panele dla miłośników piwa?
Tak, szczegóły wkrótce. Szykujemy ciekawy program.

Jakie inne atrakcje nas czekają?
Jeżeli dopisze pogoda, szykujemy ciekawe rzeczy, ale wszystko się okaże. Nie chcemy robić dużego przerostu formy, pamiętajmy że najważniejsi są ludzie i piwo. Jeżeli zbuduję się dla nich właściwe warunki impreza nie wymaga sztucznych atrakcji.

Na koniec muszę zapytać o sytuację Fabryki. Budynek, w którym obecnie się znajduje ma być – z tego co wiem – zburzony, więc właściciele klubu muszą go w tym roku opuścić. Czy wiesz może, jaki los czeka tę markę? Będzie nowa miejscówka?
Nie jestem upoważniony do wypowiadania się w imieniu Fabryki. 🙂 Na pewno marka powinna przetrwać, bo takie miejsca w miejskiej dżungli są niezbędne. Najważniejsze jest to, że ekipa Fabryki szykuję ostre zakończenie działalności na Zabłociu tj. ponad 50 dużych eventów w sto dni, w tym BeerWeek Ferstival.

Gdzie w takim razie odbędą się kolejne edycje Beerweek Festival?
Jeszcze mamy parę miesięcy na podjęcie decyzji. Na razie skupiamy się na najbliższej. 🙂

(Visited 269 times, 1 visits today)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *