Zdjęcia: materiały organizatora

Łódź ma już dobre browary, w tym także stacjonarne, i znany na całą Polskę multitap. Pora więc na imprezę piwną z prawdziwego zdarzenia. Tegoroczna edycja Piwowarów może okazać się przełomowa.

Targi Piwowary, który w tym roku odbędzie się po raz trzeci, w dniach 1-2 kwietnia w łódzkiej hali Expo (al. Politechniki 4), to inicjatywa nietypowa wśród największych imprez piwnych. Nietypowa, ponieważ bezpośrednio nie stoi za nim żaden browar, pub czy członkowie PSPD. Owszem, Stowarzyszenie patronuje wydarzeniu, jednak głównym organizatorem jest firma Interservis.

– Jesteśmy średniej wielkości firmą, która od 25 lat zajmuje się  organizacją targów. Browarnictwem i piwem interesujemy się od kilku lat i mamy tu na myśli ta techniczną stronę… już 2001 były pierwsze próby stworzenia czegoś na kształt dzisiejszych Piwowarów. – mówi mi Aleksandra Wietecha, koordynator projektu.

TARGI, A NIE FESTIWAL

Ambitne plany w końcu udało się zrealizować dwa lata temu, początkowo skromnie, stawiając na browary regionalne i ucząc się, jak przygotować wydarzenie, które porwie fanatyków piwa. – Do tematu organizacji festiwalu podeszliśmy z powagą zaczytując się w publikacjach, jeżdżąc po innych imprezach, smakując. Uczymy się przede wszystkim klienta. Wbrew opinii innych na Piwowarach spotkamy świadomego klienta, który wie co go interesuje i wie po co przyjechał, zna konkretne piwa i browary.

Skoro już jesteśmy przy odwiedzających, zapytałem Olę o grupę docelową, do której skierowana jest oferta Piwowarów 2016. – Twardo chcemy stać przy swoich założeniach, jesteśmy biurem targów i to właśnie targi chcemy robić. Nie chcemy być tylko kolejnym festiwalem piwa, dlatego na targach prócz browarów można spotkać firmy zajmujące się produkcja bądź dystrybucja surowców piwnych,  instalacji browarniczych i wszystkiego tego co dookoła piwa się kręci. Chcemy aby Piwowary były dobrym miejscem do prowadzenia biznesu. Chcemy aby zwiedzającym była osoba, która ma w zamiarze stworzyć własny browar i by właśnie na Piwowarach miała możliwość bezpośredniej rozmowy z producentami instalacji browarniczej, chcemy by byli to właściciele pubów i restauracji, którzy poszukują nowych smaków do swojego menu piwnego i by na Piwowarach mieli możliwość porozmawiania z browarnikami i właścicielami browarów. Chcemy łączyć te dwa światy jakim są targi i festiwal piwnych. Chcemy, aby na Piwowarach atmosfera sprzyjała dobrym interesom. Chcemy także, aby kultura piwna się rozwijała i aby każdy kto przyjdzie na Piwowary miał okazje popróbować dobrych piw z całej Polski i aby mógł dowiedzieć się czegoś o piwie, stąd zawsze pracujemy nad programem ze specjalistami z branży piwowarskiej.

ATRAKCJE DLA BEER GEEKÓW

Dla nas, czyli dla fanatyków dobrego piwa, najważniejsze są jednak browary, które pojawią się na początku kwietnia w Łodzi. Pełną listę znajdziecie tutaj, ja pokuszę się o wymienienie najważniejszych z punktu widzenia beer geeka:

• AntyBrowar – czyli gospodarz z Łodzi, pierwszy rzemieślnik z tego miasta
• Bednary – przodownik rewolucji i mistrz ciemnych piw
• Fabryka Piwa – eksperymentujący z chmielami kontraktowiec z Łodzi
• Browar w Grodzisku – kultywujący tradycję warzenia piwa Grodziskiego
• Hopium – czołowi eksperymentatorzy, którym żaden dodatek nie jest straszny
• Kormoran – najlepszy z największych
• Maryensztadt – odważny rzemieślnik spod Warszawy
• Jan Olbracht – łączący klasykę i nowoczesność
• Reden – czołowy górnośląski rzemieślnik
• Spirifer – kraftowiec z Mazowsza warzący w Szczyrzycu

WYKŁADY

Nie mogę nie wspomnieć także o programie Piwowarów, którego jestem aktywnym elementem. W Łodzi wystąpię dwukrotnie 1 kwietnia:

• o 16:00 zaprezentuję wykład „Zmartwychwstanie piwa”, w czasie którego opowiem o gatunkach „reaktywowanych” za sprawą piwnej rewolucji
• o 18:30 wezmę udział w dyskusji „Co to znaczy dobre piwo?”, który poprowadzi Tomek Janiak – Browarnik Tomek, a wraz z nami na scenie pojawią się Rafał Łopusiński (Browar Bednary), Andrzej Olkowski (browar Kormoran) oraz Krzysztof Zawlik (Bierhalle Manufaktura)

Szczegółowy program znajdziecie w tym miejscu.

ZAPRASZAMY DO ŁODZI!

Trzymam kciuki za to, by ambitne plany organizatorów Piwowarów wypaliły. Tym bardziej, że jak – ustami Aleksandry Wietechy – zauważają: – Piwna rewolucja to nie chwilowa moda. Ilość browarów która powstały w ostatnich dwóch latach i ich poczynaniach pokazuje, że mamy jeszcze sporo do powiedzenia.

A mówić zaczniemy już w piątek – zapraszam!