WYCIĄG Z DARÓW #3: Łańcut, Szpunt, Golem, Faktoria i Twigg

Czyli kolejny wielki przegląd piw, które otrzymałem od polskich browarów w ciągu kilku ostatnich tygodni. Zanim przejdę do opisu piw – a jest ich sporo, więc wstępniak krótki – muszę powiedzieć, że cholernie mi miło. Mimo że dołączyłem do Brokreacji i potencjalnie pracuję „dla konkurencji”, to jednak ciągle nie mogę narzekać na zaufanie ze strony naszych rzemieślników. Ba, mam wrażenie, że stało się większe niż jeszcze kilka miesięcy temu.…

INFRA RED: o przewadze beczki nad butelką po raz kolejny

Wy to wiecie, ja to wiem, ale warto napisać o tym jeszcze raz: piwo z beczki jest lepsze od butelkowanego! O moim dylemacie dotyczącym degustacji w domu i w knajpie pisałem już kilka razy, chociażby tutaj. Domowe zacisze = lepsze warunki do degustacji. Multitap = lepsze piwo. Hmm, chyba muszę otworzyć pub piwny u siebie w mieszkaniu! A na wypady plenerowe kupić sobie SYNKA. Kolejną „ofiarą” butelki padło znakomite piwo…

KRAKOWSKI FESTIWAL PIWA 2015: multirecenzja

Lekkie letnie pszenice, wyjątkowo rześki Bitter i szatański wypust Behemotha – oto pięć piw, które udało mi się spróbować podczas tegorocznej edycji Krakowskiego Festiwalu Piwa. Tak się złożyło, że mój powrót do Krakowa zbiegł się z drugą odsłoną KFP, a pierwszą organizowaną w Forum Przestrzenie. Jednak do klubu mogłem dotrzeć dopiero w niedzielę popołudniu i to dosłownie na chwilę – heh, czuję się naprawdę rozchwytywany. Postanowiłem więc wypróbować pięć…

CRAFT BEERWEEK: multirecenzja piw

Festiwal piwa to gwarancja zatrzęsienia piwnych nowości. Nie inaczej było podczas krakowskiego Craft Beerweek. Ślęczenie nad katalogiem festiwalowym i wybieranie piw, które muszę spróbować: tak wygląda moje standardowe przygotowanie do imprezy. Organizatorzy Beerweek ułatwili mi sprawę, bowiem wypuścili książeczkę w formie PDF jeszcze przed imprezą, wyróżniając premierowe piwa. W Krakowie miało się ich pojawić ponad 20! Miałem kilka godzin na ich spróbowanie, wiedziałem więc, że nie da się…

BLACK ROB: zakażenie idzie na miasto

Angielskie piwa wciąż mogą być cool – potwierdzenie tej teorii to zapewne jeden z celów nowego browaru rzemieślniczego na mapie Krakowa, Twigg. Jego pierwszy trunek nie przybliży go do osiągnięcia stawianych założeń. W ramach piwnej rewolucji zapatrzyliśmy się na amerykańskie chmiele, belgijską kwaśność oraz beczki po whiskey czy burbonie, które nadają trunkom charakterystyczne waniliowo-alkoholowe posmaki. Natomiast brytyjskie real ale też warte jest czczenia ze względu na swą niezwykłą gładkość…

Pijemy na mieście: Kraków

Po cholerę siedzieć w domu, kiedy Kraków kusi tyloma piwnymi miejscówkami? Okej, już niejednokrotnie pisałem, że mnie osobiście piwo najlepiej degustuje się w prywatnych włościach, bo masz ciszę, spokój, brak natrętnych zapachów (o ile ktoś nie smaży w kuchni cebuli). Wreszcie – możesz podać sobie piwo w takiej temperaturze, jak należy i w idealnym szkle. Jednak na knajpy też nie ma co kręcić nosem, bo i wybór piw…