HOPUS POKUS: czarodziejskie leżakowanie

Co może stać się z piwem po miesiącu leżakowania? Najmłodsze dziecko Pinty potwierdza, że wiele dobrego. Jadąc do domu na Boże Narodzenie, zahaczyłem o Kraków, by spotkać się ze znajomymi i załatwić kilka spraw. Przy okazji wbiłem do Viva La Pinta z jednym konkretnym celem: wypróbować Hopus Pokus. To Black IPA (jak to możliwe, że powstało dopiero teraz?!), które do butelek miało trafić kilka tygodni później, ale Pinta w ramach prezentu świątecznego…

ALTERNATYWA NIEMIECKA I SZKOT W KRAKOWIE: domówka w Pracowni

„Kochaj piwowara domowego jak siebie samego, a będzie ci dane zawładnięcie kranem” – chyba wymyśliłem nowe przysłowie piwne. Pracownia Piwa po niezwykle udanym roku 2014, ciągle dumnie kroczy naprzód sensownie rozwijając swoją ofertę. Ekipa organizuje coraz ciekawsze eventy w swojej knajpie Tap House, w lutym przejmuje krany w kopenhaskich multitapach Mikkellera, rozbudowuje swoją linię produkcyjną, wreszcie ładując piwo do butelek, a ostatnio…

DB BARLEY WINE i RIS: najmocniejsze lekarstwa

Najgłośniejsze, najmocniejsze i najbardziej wyczekiwane lekarstwa Doctora Brew. Czy warto było stać po nie w kolejce? Barley Wine i RIS to dwa ukochane odmiany zarówno piwowarów, jak i szeregowych piwoszy. Bogate w smaku, ciężkie, potężne – niszczą konkurencję jednym ciosem. Nic więc dziwnego, że po piwa Doctor Brew w tych stylach wszędzie ustawiały się kolejki jak do lekarzy. Dość powiedzieć, że w kilku wrocławskich sklepach butelki z tymi trunkami rozeszły się jeszcze zanim…

ZEFIR i DEMETER: niebiańskie inspiracje

Nie trzeba dodawać do piwa wyciągu ze skarpetki 80-letniego Eskimosa, by z nim eksperymentować. Wystarczy ciekawa odmiana chmielu oraz owocowe dodatki. Ani się obejrzeliśmy, a podstawa piwnej rewolucji, styl AIPA, stała się nudą, sztampą i sripą. Lud piwnego świata żąda innych doznań, płynących z oryginalnych dodatków, połączeń stylów i Bóg wie jeszcze czego. Ważne, by było I-NA-CZEJ. Nie ukrywam: sam uwielbiam odkrywać nowe smaki i przekonywać się, jak…

HAKA: krajobraz po burzy

Była wina, była i kara. Pora więc dać skruszonemu szansę odzyskać moje zaufanie. Czy mu się udało? Spirifergate było aferą krótkotrwałą i na szczęście dla kontraktowca niezbyt głośną (odniosłem się do niej tutaj), acz typuję, że wiele osób zorientowanych w temacie położyło lagę na produkty browaru. Ja jednak wyznaję zasadę, że skoro jego właściciele, z opóźnieniem, ale jednak uderzyli się w pierś, przepraszając za swoje grzechy, warto dać im szansę.…

BARKA AUTUMN PILS: kulturalny pils

Rozglądajcie się uważnie po półkach waszych ulubionych sklepów piwnych. Być może stoją na nich skarby, których nie możecie przegapić! Jak wygląda mechanika zakupowa fana piwa? Otóż surfuje sobie taki delikwent w sieci, obserwuje miliony profilów na Facebooku, by wśród natłoku nowości wybrać piwa ciekawe, o których przyjdzie mu dyskutować ze znajomymi. Nie będę udawał, że jestem inny. Piwa do degustacji wybieram na podstawie nowości, które udaje mi się wyłapać…

SALAMANDER PALE ALE I WRCLW PILS: sesyjne popołudnie

Podczas gdy studenci powoli rozpoczynają boje o zaliczenie przedmiotów, ja mogę sobie pozwolić na spokojną wizytę w dobrym browarze. I jest mi z tym cholernie dobrze. Dopiero niedawno wróciłem do pełni aktywności po zbyt długim wolnym i z tego powodu mam sporo zaległości do nadgonienia, w tym premier piw. W czasie mojej nieobecności wrocławski Browar Stu Mostów wypuścił kolejne nowości – postanowiłem wybrać się do jego siedziby, by zdegustować dwie z nich.…