Drzewiej… czyli przemyślenia znad Simcoe IPA

Zajmuję się piwem raptem kilka lat, ale już teraz łapię się na syndromie kombatanta. Drzewiej może nie było lepiej, ale na pewno przyjemniej. Przynajmniej dla mnie. Żyjemy w najlepszych czasach dla polskiego piwowarstwa od zakończenia II wojny światowej. Browary rosną jak grzyby po deszczu, zaś za otwieranie kontraktów porywają się kolejni piwowarzy domowi. Półki sklepów uginają się od nowości (w 2017 r. było ich przeszło 1500), a i znanych,…

Zmierzch piwnych festiwali?

Maraton imprez A.D. 2017 powoli dobiega końca, pora więc na konstatację, która według mnie brzmi: formuła piwnego festiwalu się wyczerpuje. Co prawda przed nami jeszcze jeden event, niezwykle entuzjastyczne – jak co roku – Lubelskie Targi Piw Rzemieślniczych, ale nawet ich sukces nie sprawi, że nagle zmienię zdania o tym, co wydarzyło się w minionych 10 miesiącach. A zdanie brzmi: „coś się zacięło”. O ile dotąd każda edycja…

AleLidl, czyli o krafcie w supermarketach

Kompletnie nie rozumiem, jak ktoś może narzekać na obecność AleBrowaru w Lidlu i innych kraftowców w supermarketach. No ale dobra, wyjaśnijmy sobie na czym świat stoi jeszcze raz. Na wypadek, gdyby ktoś z was przeżył ostatni rok w stanie totalnej hibernacji, chciałbym przypomnieć: polskie piwa z browarów kraftowych już dawno wyrwały się z półek sklepów specjalistycznych i nalewaków multitapów. Właściciele supermarketów oraz knajp niezorientowanych na beer geeków wyczuli nadchodzącą modę i coraz…

Prawdziwy rak RateBeer i Untappd

Rozpowszechnienie internetu oraz wolność słowa i oceny wszystkiego jak leci sprawiają, że zaczynam wątpić w demokrację. Pewnie już wszyscy o tym wiecie, ale jeśli nie – grzecznie przypominam. AB InBev, największy obecnie (i pewnie przez jeszcze wiele lat) koncern na świecie kupił mniejszościowy pakiet udziałów w największym (a jakże) portalu piwnym – RateBeer. Wiadomość została podana 5 czerwca, ale do transakcji doszło już kilka miesięcy wcześniej. FOSZEK BROWARÓW Oczywiście, jak…

Tak, robimy piwo dla pieniędzy

I nikomu z nas nie jest z tego powodu głupio. Jakiś czas temu przez piwny internet po raz kolejny przefrunęła dyskusja, zapoczątkowana opinią „no kto to widział, że właściciele browarów rzemieślniczych się bogacą!” W domyśle: co to ma wspólnego z prawdziwym kraftem? Przecież nie po to oddzielamy się grubą kreską od koncernów, by naszym celem było zarabianie kasy, a nie przede wszystkim dobre piwo. Przyznam szczerze, że nie miałem ochoty brać udziału w tej dyskusji, ale że podobne uwagi…

Ile powinno kosztować piwo rzemieślnicze?

Stojąc po drugiej stronie rynku piwnego perspektywa i odpowiedź na to pytanie ulega delikatnej zmianie. W czasie ostatniej edycji Warszawskiego Festiwalu Piwa brałem udział w dyskusji zatytułowanej dokładnie tak, jak ten wpis. W rozmowie wzięli udział także Ela Lucińska-Fałat (Hoppiness), Tomek Rogaczewski (Pracownia Piwa), Marcin Ostajewski (whisker.beer) oraz Karol Mizielski (Czarodzieja Gorzałka). O ile sam panel był bardzo ciekawy i – moim zdaniem – warto…

Fetysz leżakowania

Czyli o pewnym zboczeniu, które przyplątało się także mojej osobie. Patrzcie jak to się człowiekowi zmienia punkt widzenia wraz z wiekiem. Pacholęciem jeszcze będąc najgorszą częścią dnia w przedszkolu była ta, w czasie której małe wulkany energii były wciskane do łóżek na godzinną drzemkę. Jasne, gruby Grzesiu, nażarty po obiadku spał w najlepsze, za to Jureczek i inny chłopcy uleżeć nie mogli. Ech, ile bym dał, by teraz w trakcie dnia pracy móc…