SHELDONADA i OSTRA SZYCHA: lekka rozgrzewka

Zwiększona liczba prób owocuje kolejnymi okazjami do odwiedzin w pobliskich multitapach. Tym razem wpadłem na chwilę do Viva La Pinta. Lubię tę miejscówkę przede wszystkim ze względu na ogródek, który mimo że umiejscowiony z frontu lokalu, to jednak jest schowany przed wzrokiem przypadkowych osób. W końcu cała Viva La Pinta „ukryta” jest w bramie jeden z kamienic przy ulicy Floriańskiej w Krakowie. We wspomnianym ogródku rośnie rozłożyste drzewo, które rzuca delikatny…

RAJZA DO KALIFORNII i DARK CITRA IPA: na dwie nóżki po pracy

Najlepszy sposób na wychillowanie po mulącym dniu w pracy? Oczywiście wizyta w mulitapie! Jak już dałem Państwu znać, wkrótce wyprowadzam się z Wrocławia, ergo mam dwa cele na ostatnie dni. Po pierwsze: obskakuję wszystkie burgerownie, których jak do tej pory nie miałem okazji zwiedzić (MoaBurger na razie wygrywa smakiem). Po drugie: zachodzę do moich ulubionych knajp piwnych, w których nie jeden film się urwało i nie jedną stówę straciło. Oczywiście żartuję – zawsze wychodziłem trzeźwy.…

REVERSAL: piwo godne hip-hopu

Siema ziomeczki! Po Alkopoligamii Ktoś wreszcie postanowił zlitować się nad Wami. Od dziś niech spragnione głowy Wam zaprząta Piwo od Kraftwerka dla załogi Pokahontaz! Joł No nie, w rapowaniu to ja nigdy dobry nie będę. Wolę jednak bluesa, rocka albo jakiś solidny groove – niech składaniem mówionych strof zajmują się specjaliści. Za to mogę wam z całą zawodową uczciwością oznajmić, że polski hip-hop wreszcie dorobił się piwa na jakie…

RUDOBRODY MAG: czar Witnicy

Czy w znanym lubuskim browarze można uwarzyć jasne piwo bez wad? Ekipa Chmielogrodu była blisko. Inicjatywa pubu Degustatornia jest jedną z najciekawszych w polskim piwnym środowisku. Zabawa nie kończy się tu bowiem na piwie. Trunkom z Chmielogordu towarzyszy bowiem cała historia tego wyimaginowanego miasta, oryginalne postacie, a także karty do gry. I właśnie o taki kraft walczymy! Sęk w tym, że dotychczasowe wypusty trafiały na rynek w ilości reglamentowanej. Wrocław, w którym obecnie…

ŻYWIEC APA: wynurzenie z przeciętności

„Dla chcącego nic trudnego” głosi babcine powiedzenie. W Żywcu chyba właśnie sobie o nim przypomnieli. Odkąd trzy lata temu rewolucja z buta wyważyła drzwi do świata dobrego piwa, wśród freaków żyje ogólny hejt na koncerny. Za jakość piwa, za marketing, za głupoty pieprzone w filmach i na portalach promocyjnych, które mają utrzymać zwykłego konsumenta przy sprawdzonych markach. A to, że otwarte kadzie to cudowny wynalazek, a to że w Ameryce nie ma dobrego piwa……

Tańsze APA z koncernu?

Jak to możliwe, że Żywiec biorąc się za american pale ale, jest w stanie sprzedawać go za ok. 4,50 zł, skoro na półkach sklepów z piwem ciężko znaleźć kosztujące mniej niż 6 zł? Najgłośniejszym wydarzeniem ostatnich tygodni w piwnym świecie nie jest ani moda na dyniowe ale, ani słynny już pozew Marka Jakubiaka przeciwko właścicielom kluboksięgarni Wrzenie Świata. Na Facebookowych wallach, na forach i w blogosferze rządzi Żywiec, a konkretnie jego APA.…

ARBOR TRIPLE HOP 18: chmury na zachodzie

Odkryłem swoją nową namiętność: podziwianie wschodu lub zachodu słońca z dachu opuszczonego parkingu, podlane dobrym piwem. Niektórzy inwestorzy nie liczą się z kosztami – kupują teren, rozpoczynają budowę i mają nadzieję, że jakoś dociągną ją do końca. Chyba najsłynniejszą taką inwestycją w kraju jest Szkieletor, który straszy już kolejne pokolenie krakusów. Wrocław aż tak efektownego martwego budynku nie ma, za to znajdzie się kilka niedokończonych, które są…