LUBLIN TO DUBLIN: piwo – connecting people

Okazuje się, że Polacy jeżdżą do Irlandii nie tylko na zmywak, ale także, by warzyć piwo. Z powodzeniem. Browar Pinta od zawsze był przodownikiem pracy: to jego Atak Chmielu pokazał, że w Polsce można warzyć znakomite IPA, to Imperator Bałtycki potwierdził, że jeszcze nie wszystkie style piwne zostały odkryte. Zimą przyszła kolej na kolejne rozdziewiczenie rodzimych browarów: wtedy to załoga Pinty udała się na Zieloną Wyspę, by jako pierwsza polska firma uwarzyć piwo kolaboracyjne…

CRAZY MIKE: pomiędzy chmielem a cukrem

Szaleństwo w oczach, piana toczona z pyska i groźby w stylu „dokładnie i miękko skopię twoje dupsko chmielem”. O tak, Crazy Mike nie jest obywatelem, którego chciałbyś spotkać w ciemnej ulicy. Mocarny i szalony Mike wyłaniał się z odmętów warzelni w Gościszewie, w której swoje specyfiki przygotowuje AleBrowar, po cichu, stopniowo ujawniając swoją tożsamość. Jego obecność na tapecie jednego z najlepszych polskich browarów kontraktowych sprawiła, że ten zmienił logo, przemeblował nazwę dodając doń Hop…

OKI DOKI: Najnowsza Zelandia

„Czy do odczuwania codziennej przyjemności z popijania piwa o zachodzie słońca potrzebujesz urywania tyłka?” – pytają nas panowie z Pinty na kontretykiecie Oki Doki. Nie wiem, jak wy, ale mnie wystarczy święty spokój. Tyłek powinien zostać na swoim miejscu. Nowa Zelandia jest jednym z tych krajów, do których mam nadzieję w przyszłości się wybrać. Cisza, spokój, piękne widoki nieskażone ręką ludzką. Poza tym to ojczyzna wielu wspaniałych chmieli, nie tak cholernie…

PEACEMAKER: wyłania się z ukrycia

Kręciliśmy nosem na Faktorię. Zadawaliśmy sobie pytanie, czy po dwóch może i niezłych, ale i pełnych wad piwach, będzie w stanie stworzyć trunek, który powali nas na glebę. Śpieszę donieść, że właśnie tego dokonała. Kibicuję temu browarowi od samego początku, bo i twórcy uznani (piwowarzy domowi Tomasz Tauszyński i Łukasz Kojro), i otoczka oryginalna, nawiązująca do Dzikiego Zachodu i klasyków westernu. Wreszcie na korzyść duetu działa ich otwarcie na uwagi. Gdy  wielu smakoszy…

PILSWEIZER WUJEK SAM: Ameryki nie odkryli

Polskę najeżdża właśnie Pilsweizerowy Wujek Sam, mający nam pokazać, cóż to znaczy życie w „Hameryce”. Po jego wypiciu, proszę ja was, odeszła mi ochota na zaatlantyckie podróże. „Pilsweizer uwarzył AIPA. Trzeba jednak ogłosić koniec rewolucji. To już normalność” – napisał jeden z użytkowników forum Browar.biz, czym ogromnie rozbudził mój apetyt. Piwo produkowane w Grybowie nigdy nie było synonimem wysokiej jakości. Miejscowi browarnicy kombinowali ze swoimi…

JURAJSKIE Z OSTROPESTEM: ku chwale wątroby i podniebienia

Jaka jest ostatnio najpopularniejsza roślina wśród polskich fanów dobrego piwa? Okazuje się, że nie chmiel, a ostropest. Wszystko za sprawą najnowszego dzieła Browaru Na Jurze (tego samego, w którym swoje piwa warzy Pinta) – Jurajskiego z Ostropestem. Podejrzewam, że większość z was, podobnie jak i ja, nie zdawała sobie sprawy z istnienia owej roślinki. Może nawet ją widzieliśmy, wszak jest niezwykle podobna do ostu czy łopianu (to ta sama rodzina), ale któż…

N°11.C: angielski deszcz

W zeszłym tygodniu w Krakowie za oknem dominował deszcz i klimat iście wyspiarski. To była dobra okazja na obalenie piwka zainspirowanego brytyjską tradycją. Od początku maja, z krótkimi przerwami, leje. „Czekam”, aż znowu zacznie… Czasami uda mi się ruszyć tyłek na spacer, pobuszować po nieodkrytych terenach miasta, ale ostatnie dni głównie spędzam w pomieszczeniach zamkniętych, dzieląc swój ból z fanami profilu „Czy w Krakowie pada?”. Na szczęście miałem na tę okoliczność odpowiednie…