Krakowskie Bitwy Piwowarów Domowych 2016: Dry Stout

Kraków wreszcie dołączył do grona miast, w których piwowarzy domowi wyzywani są na pojedynek. Odwiedziłem pierwszą bitwę z moim nielatającym aparatem. Idea bitew piwowarów domowych, zaszczepiona kilka lat temu w Trójmieście, powoli znajduje swoich zwolenników w innych ośrodkach kojarzonych z piwem rzemieślniczym. Warszawa, Wrocław, Poznań, Katowice, Rzeszów, a teraz wreszcie przyszła pora na Kraków. Pomysł organizacji, jeśli się nie mylę, zrodził się w czasie premiery Ale Cocones, kooperacyjnego piwa…

EL DORADO, ŻYWIEC PORTER, LA SANTA MUERTE: pojedynek wagi ciężkiej

Jeden drobny facet kontra trzy mocarne piwa. Na szczęście obyło się bez strat. Tak to się jakoś ostatnio układa, że środowe popołudnia mam wolne. A – jak wiadomo – środa to taka mała sobota (według niektórych: mały piątek), więc można spożytkować ją na jakąś niezobowiązującą rozrywkę. Znaczy się – oczywiście edukację! Najlepiej piwną. W ostatnią środę stycznia wybrałem się więc do Multi Qlti z aparatem i gazetą pod pachą, by na spokojnie…

Multitap Crawl: Łódź w Krakowie

Miało być grzecznie, a skończyło się o wczesnych godzinach rannych. Tak to już bywa, gdy do twojego miasta wbijają piwni znajomi. Jakiś czas temu odezwała się do mnie Laura, znana z multitapowego wcielenia łódzkiej Piwoteki, że wybiera się razem z chłopem swym, Michałem (już niedługo także pracownikiem Piwoteki – tym razem sklepowej) do Krakowa. A skoro tak to nadarza się doskonała okazja do spotkania i „przeczołgania się” po tutejszych wielokranach. Miałem posłużyć za przewodnika.…

Pierwsze urodziny Multi Qlti Tap Bar

Sypnęło krakowskimi rocznicami! Po zeszłotygodniowej imprezie w Tap House przyszła pora na pierwsze urodziny Multi Qlti Tap Bar. Wakacje 2014 roku to rewelacyjny okres dla fanów rzemieślniczego piwa z Krakowa. W obrębie starego rynku powstały aż trzy świetne miejscówki: Viva La Pinta, Tap House i właśnie Multi Qlti Tap Bar. Ten ostatni przy ul. Szewskiej 21 – trakcie zawsze zaludnionym, bowiem łączącym Sukiennice ze „strategicznym”…

Pijemy na mieście: Kraków

Po cholerę siedzieć w domu, kiedy Kraków kusi tyloma piwnymi miejscówkami? Okej, już niejednokrotnie pisałem, że mnie osobiście piwo najlepiej degustuje się w prywatnych włościach, bo masz ciszę, spokój, brak natrętnych zapachów (o ile ktoś nie smaży w kuchni cebuli). Wreszcie – możesz podać sobie piwo w takiej temperaturze, jak należy i w idealnym szkle. Jednak na knajpy też nie ma co kręcić nosem, bo i wybór piw…