NUTA DO PIWA #8: piękne kobiety i agresywni chłopcy

Światowa gwiazda popu, młodzież polska i metalowi eksperymentatorzy postanowili zagościć w moich głośnikach ze swoimi nowymi płytami. INTRONAUT „The Direction Of Last Things” Był taki czas, gdy moje nieosłuchane uszy wszystkie zespoły grające niekonwencjonalny metal z krzyczącym panem na wokalu, ładowały do jednego worka z Isis. Intronaut było jednym z nich. I choć na najnowszym krążku Amerykanów łatwo doszukać się nawiązań do twórczości świętej pamięci grupy Aarona Turnera, to jednak…

T.E.A. TIME: trzy szybkie przed próbą

Chwała niech będzie twórcom krakowskiego brewpubu T.E.A. Time, że zdecydowali się otworzyć swoją miejscówkę tak blisko sali prób Dust Bowl. Choć ten browar restauracyjny otworzył się już grubo ponad rok temu, to miałem okazję gościć w nim raptem dwa razy – przede wszystkim za sprawą mojej „wizyty w wojsku”. Mój błąd, bowiem to naprawdę miła miejscówka, klimatyczna, z pomysłem na siebie. Tutejszą ideą jest serwowanie prawdziwego brytyjskiego…

Darcie ryja

Nie znam lepszego sposobu na zrzucenie z siebie codzienności, niż krzyk. Tym bardziej, jeśli przeradza się on w muzykę. Dorastałem w otoczeniu przyjemnych i prostych dźwięków – zresztą nie boleję nad tym. Dzięki temu mam w małym paluszku cały polski big bit, uwielbiam Niemena i Rodowicz, a także mam spore pojęcie o popie z lat 90. Że kiczowaty? E, wcale nie – wystarczy odpowiednio do niego podejść. PÓŹNE POCZĄTKI Pamiętam…

DUBY SMALONE: gdzie ten dym?

Świetna nazwa nie musi przełożyć się na wybitną jakość piwa. Wcale nie opowiadam dubów smalonych. Możesz płakać rzemieślniku krokodylowymi łzami, ale nic na to nie poradzisz, że nie tylko jakość, ale i marketing sprzedają. Jeśli uwarzysz wybitne piwo, ale nie będziesz umiał go odpowiednio wypromować, to masz małe szanse na dobrą sprzedaż. Darzę przeto szczególną sympatią browary, które mają na siebie pomysł. Potrafią stworzyć ciekawą linię produktów, wyróżnić się designem, a przy okazji…

PRÓBA STAJL: Black Hope

Salka prób to z pewnością nie jest najlepsze miejsce do degustowania nowych piw, za to do edukowania kolegów z kapeli i owszem. Degustacja i próba to pojęcia zupełnie się wykluczające. W salce jest głośno, ciemno, śmierdzi męskim potem oraz zepsutą kanalizacją z sąsiedniego budynku. Pięciu chłopa myśli głównie o tym, by płodzić muzykę, gadać o pierdołach, a nie o ocenianiu piwa. Browarek ma służyć za przepoję oraz miłe uzupełnienie płynów, których hektolitry wylewamy w czasie każdego spotkania. Pomyślałem sobie…

„Dust Bowl” – wreszcie urodziliśmy!

Są w życiu takie chwile, kiedy nawet największy twardziel mięknie i łezka spływa mu po policzku. Ja takowej doświadczam, gdy chwytam w ręce moje dziecko. Epka Dust Bowl. Moja pierwsza płyta. Nie jakieś tam internetowe wybroczyny, tylko piękny krążek zapakowany w digipacka. Nagraliśmy ją już kilka miesięcy temu, wypuściliśmy do sieci, ale dopiero teraz trafiła na płyty. Takie śliczne, takie brązowiutkie! No sami popatrzcie! Temat nagrań pojawił…

BOCK HALLERTAU CASCADE: wystawiony na próbie

Urodziny ziomka z zespołu to dobra okazja, by wspólnie przetestować piwo. Wybór padł na koźlaka z Gościszewa. Granie w zespole, to – oprócz konieczności dźwigania sprzętu na koncerty – czysta przyjemność. Wyżywasz się emocjonalnie i artystycznie, poznajesz nowych ludzi, spędzasz miłe godziny na próbach i w lokalach, rozmawiając zarówno o muzyce, jak i o dupie Maryni. Nieodzownym elementem życia rockmana jest piwo, zazwyczaj co zimniejsze i co tańsze, by na próbie/koncercie możliwie szybko…