Warzenie Flanders Red Ale z płatkami dębowymi

Po wielu tygodniach oczekiwań wreszcie się udało! Razem z Krzyśkiem z Browaru Domowego Aurora uwarzyliśmy Flanders Red Ale. Oklasky. Sobota, godzina 7:20. Wsiadam do Polskiego Busa linii Kraków-Wrocław, by nieco ponad 3 godziny później zameldować się w stolicy Dolnego Śląska. Tam wsiadam do miejskiego autobusu kierującego się na wschód miasta i po jakichś 25 minutach dojeżdżam na osiedle, gdzie mieszka i warzy Krzysiek. Półparter wydzielony z dużego domu to miejsce w sam…

Warzymy Flandersa!

2016 rokiem kooperacji! Tako rzeczę i ruszam na pierwsze gościnne warzenie do wrocławskiego browaru domowego Aurora. Z Krzyśkiem znam się jeszcze z czasów mojego „pobytu w wojsku”, czyli okresu, w którym mieszkałem we Wrocławiu. Spotkaliśmy się któregoś dnia w tamtejszej Kontynuacji, degustując piwo po pracy. A że kojarzyliśmy się z Facebookowej grupy piwnych blogerów, nie było problemu z rozpoznaniem się w multitapie. BROWAR AURORA – SŁÓW KILKA Tym bardziej, że od dłuższego czasu śledziłem poczynania domowego…

Browar Gęstwa – HyperBrew (Sweet Stout)

Pierwsze piwo browaru Gęstwa uwarzone „na zlecenie” trafiło do rąk zamawiającego. Jak nam wyszło? Jak już pisałem wam w relacji z warzenia, mój Boss wymyślił, że fajnie byłoby wręczyć  Klientom brandowany, oryginalny prezent świąteczny. Wybór padł na piwo, a za realizację odpowiadał browar Gęstwa. Zdecydowaliśmy z Kokosem, że uwarzymy Sweet Stout, czyli piwo, które na pewno wyróżni się w ustach naszych biznesowych Partnerów, a jednocześnie nie będzie przegięte w żadną stronę.…

Warzenie RISa z kawą

11 kilo słodu, blisko 10 godzin tańcowania wokół gara i dwóch facetów, którzy wreszcie uwarzyli swoją czarną perłę. Browar Gęstwa przygotował RISa! Naczytałem się sporo tekstów, że warzenie Imperialnego Stoutu to nie przelewki i mało doświadczeni piwowarzy powinni sobie dać spokój. Wiecie, zabawa z wielką ilością słodu, ogarnięcie drożdży, odpowiednie nachmielenie, dbanie o to, by wszystko ładnie odparowało. To nie są, panie, łatwe rzeczy! Chyba nie trzeba lepszej motywacji…

Browar Gęstwa – Pomarańczowy Październik (Black IPA)

Kolejny eksperyment zakończony powodzeniem! Nasze Black IPA z dodatkiem pomarańczy oraz jałowca to cholernie smaczny trunek. Muszę wam przyznać, że po odpaleniu pierwszej butelki każdego nowego piwa browaru domowego Gęstwa strasznie się jaram i zupełnie nie myślę o niedostatkach. Dopiero po jakimś czasie zaczynam dostrzegać minusy, skrzętnie je sobie notując i myślę, co powinniśmy zmienić w kolejnych warkach. Po wypiciu Polowania Na Pomarańczowy Październik (albo w skrócie Pomarańczowego Października), czyli…

Warzenie Sweet Stoutu

Po dwóch szalonych warkach przyszła pora na coś „normalnego”. Tym bardziej, że odbiorca dopiero będzie uczył się kraftu. NA ZAMÓWIENIE A to było tak: pewnego razu wizytując siedzibę mojej firmy we Wrocławiu (na co dzień pracuję zdalnie), poczęstowałem towarzyszy broni swoimi wyrobami. Andrzej, CEO, jako spec do budowania wizerunku stwierdził, że dobrym pomysłem byłoby uwarzyć piwo firmowe i posłać je do klientów w ramach świątecznych prezentów. „Jerry, ogarniesz?” No…

Browar Gęstwa – Szało-Lim (Belgian Pale Ale)

Po miesiącu leżakowania na salony wjeżdża nasze Belgian Pale Ale o nazwie Szało-Lim. Oklaski! Wydawać by się mogło, że w przypadku lekkich, jasnych piw 30 dni w butelkach to zbytek łaski, ale coraz bardziej przekonuję się, że wszyscy doświadczeni piwowarzy mają rację. Lepiej potrzymać trunek dłużej, niż krócej. Wszystkie smaki i aromaty się wtedy pięknie układają i zyskują kształt, o którym marzyłeś na początku. LETNIE PIWO… NA JESIEŃ Jak już pisałem Wam przy…