NUTA DO PIWA #25: majówka z Polakami

Z okazji długiego weekendu majowego przygotowałem dla Was wyciąg z dobrej polskiej muzyki. Mam nadzieję, że odkryjecie coś dla siebie. NIECHĘĆ „Niechęć” Młody polski jazz jest zajebisty (stary zresztą też) – jeśli jeszcze tego nie odkryliście, pora nadrobić zaległości. Innowacyjne podejście, cudowna pomysłowość, maestria techniczna to wyróżniki rodzimej sceny. Niechęć to jeden z czołowych przedstawicieli ruchu. Śpieszę donieść, że to nie jacyś tam smutni panowie…

NUTA DO PIWA #24: starzeję się

Artyści, których płyty znalazły się w dzisiejszym zestawieniu dobitnie przypominają mi o tym, że dramatycznie oddaliłem się od czasów dziecięcych. THE LAST SHADOW PUPPETS „ Everything You’ve Come To Expect” Dowód numer jeden. Dwóch gówniarzy, Alex Turner i Miles Kane, starszych ode mnie raptem o dwa lata, swoją pierwszą wspólną płytę wydali osiem lat temu. A w tym roku kończą 30. lat wkraczając w wiek, w którym brak…

Polędwiczki wieprzowe w słodkim sosie

Proste i szybkie w przygotowaniu, za to niezwykle smaczne i niecodzienne. Polędwiczki wieprzowe w słodkim sosie idealnie sprawdzą się jako danie do ciemnego piwa. Jestem tym specyficznym typem człowieka, który lepiej (i więcej) gotował na studiach. Wtedy jeszcze miałem czas i ochotę bawić się w kuchni, dziś najczęściej stołuję się na mieście. Gdy więc jakiś czas temu napisała do mnie Ela Lucińska-Fałat z Hoppiness w temacie „wieczorku autorskiego” w stołecznym multitapie, nie wiedziałem, jaką potrawę…

NUTA DO PIWA #23: na spokojnie

Słoneczko i sezon festiwalowy działają na mnie jak zmiękczacz na wodę. Dziś więc będzie wyjątkowo spokojnie i melodyjnie. EXPLOSIONS IN THE SKY „The Wilderness” EITS to jeden z tych zespołów, który – według mnie – mógłby w kółko nagrywać identyczne płyty. Melodyka Amerykanów i ich pomysł na komponowanie tak celnie trafiają w mój gust, że mógłbym ich słuchać w nieskończoność. Z tego powodu mam mieszane odczucia co do „The Wilderness”, albumu różniącego się…

NUTA DO PIWA #22: kwiecień plecień

Eksperymenty i dobre piosenki, ekstremalny metal i grzeczna elektronika. W pierwszej kwietniowej Nucie Do Piwa nudno na pewno nie będzie. IGGY POP „Post Pop Depression” Uwielbiam Iggy’ego nie tylko za tony przebojów, lecz przede wszystkim za piękną muzyczną historię, którą przedstawia jego osoba. Pop, umówmy się, nie ma talentu muzycznego. Jest za to piekielnie inteligentny, na scenie zmienia się w zwierzę, a dodatkowo przez swoje sympatyczne usposobienie potrafi zjednywać sobie ludzi. Tym razem…

Piwne DIY, czyli zmartwychwstanie pewności siebie

Poczucie własnej wartości każdego faceta zmartwychwstaje, gdy jest w stanie zrobić coś całkowicie samodzielnie. Mój Tatko był człowiekiem doprawdy wszechstronnym. Znakomicie rysował, świetnie pisał, wyśmienicie liczył, a w dodatku perfekcyjnie znał się na elektronice. W czasach komuny sporo kasy zarobił sprzedając wzmacniacze gitarowe własnej produkcji. Ba, kiedyś na strychu znalazłem gitarę, którą sam poskładał. Niestety, czas tak mocno ją zdezelował, że jedyne, co można było…

NUTA DO PIWA #21: oldschoolowa nowoczesność

Mądra eksploracja przeszłości i przekładanie jej na obecną rzeczywistość – oto, co najbardziej lubię w muzyce. INVERLOCH „Distance I Collapsed” Jeśli ktoś ma wybawić death metal od – lol – śmierci, to właśnie takie zespoły, jak Inverloch. Debiutanci z Australii postanowili pójść drogą współczesnych kapel blackmetalowych: skoro nie da się wymyślić już niczego nowego, może by tak sięgnąć do prehistorii gatunku i spróbować przedstawić ją na nowo? Jak…