MULTITAP CRAWL: piątek na Kazimierzu

Piękna  pogoda i chwila wolnego czasu wyciągnęła mnie w piątkowy wieczór z domu na mały multitap crawl po knajpach na Kazimierzu. Powiedzieć, że jestem ostatnio zarobiony to nie powiedzieć nic. Cierpię na deficyt wolnego czasu, nawet degustacje ciężko jest gdzieś zmieścić. Ale nie narzekam – efekt mojej pracy przyniesie mi, mam nadzieję, w najbliższym czasie taką wizję rzeczywistości o jakiej marzyłem od dawna. Na szczęście ostatni piątkowy wieczór miałem wolny, ustawiłem się…