Rumunia, czyli tam i z powrotem
9 dni, 7 miast, 3 facetów i jeden samochód. No co tu się miało nie udać? Mam to szczęście, że gdy we łbie nie pojawią mi się plany wakacyjne, przylatują do mnie z innego źródła. Tym razem kilka miesięcy temu krynicą pomysłów okazał się Kuba Niemiec, znany Wam doskonale z The Beervault. A że trafił na moment, w którym mój umysł biegał niczym nieskrępowany po meandrach nicości, z miejsca przystałem na jego ideę. A brzmiała ona prosto i konkretnie:…