Pijemy na mieście: Kraków
Po cholerę siedzieć w domu, kiedy Kraków kusi tyloma piwnymi miejscówkami? Okej, już niejednokrotnie pisałem, że mnie osobiście piwo najlepiej degustuje się w prywatnych włościach, bo masz ciszę, spokój, brak natrętnych zapachów (o ile ktoś nie smaży w kuchni cebuli). Wreszcie – możesz podać sobie piwo w takiej temperaturze, jak należy i w idealnym szkle. Jednak na knajpy też nie ma co kręcić nosem, bo i wybór piw…