HADES GONE WILD: karuzela doznań

Imperialny stout leżakowany w beczce i w dodatku przeżarty przez Bretty. Czego więcej może chcieć piwny freak? Hades Gone Wild. Odkąd tylko browar Olimp podał informację o tym piwie, Polskę zalała fala śliny wyciekającej z ust piwoszy. Już podstawowa wersja Hadesa cieszyła świetnym aromatem i zapachem, więc po edycji leżakowanej w dębowej beczce po winie i to w dodatku refermentowanej przez dzikie drożdże, można było oczekiwać prawdziwej orgii. O tym, jak powstał ten…

CHMIEL IUNGA IPA i KAKAROTTO VS WET HOP: polski chmiel na WFP

Czy polskie chmiele mają po co się pokazywać wśród zagranicznych primadonn? Pewnie, że tak, wystarczy je tylko dobrze wykorzystać. Spośród wielu celów, jakie sobie wyznaczyłem przed Warszawskim Festiwalem Piwa, jednym z istotniejszych było wypróbowanie premier z dwóch sprawdzonych browarów: Chmiel IUNGA IPA z AleBrowaru i Kakarotto Vs Wet Hop z Bednarów. Cóż w nich ekscytującego? Otóż w obu główną rolę odgrywają polskie szyszki chmielowe. W tym pierwszym jest…

PODGÓRZ RIS i WINCHESTER: dwie petardy

Warszawski Festiwal Piwa stał pod znakiem ciężkich silent killerów, a wśród nich znalazły się RIS z Podgórza i podwójne IPA z Faktorii. Wśród piwoszy utarło się przekonanie, że największymi cichymi zabójcami wśród piw, są raczej te o średniej lub małej mocy. Wiecie, wchodzą jak w masło, ją cholernie pijalne i smaczne. Na tyle, że nie będziesz mieć problemu wlać w siebie 4-5 pod rząd. A później nie wstaniesz. Owszem, jest w tym ziarno…

PREPARAT i CZARNE IPA: pełna moc Artezana

Jak na gospodarza przystało, Artezan podczas Warszawskiego Festiwalu Piwa zaprezentował całą paletę swoich największych dzieł, w tym dwie znakomite świeżynki – barley wine i black IPA. Warzący (jeszcze) w Natolinie Artezan mówiąc szczerze jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Owszem, browarowi zdarzały się piwa, które nie powalały, ani nawet nie zachęcały do kolejnego spróbowania, jednak totalnej wtopy panowie jak dotąd nie zaliczyli. Z wielką niecierpliwością czekałem więc na Warszawski…

MOLLY IPA: szczepionka na zły humor

Dobry lekarz dba o odpowiednie samopoczucie swoich pacjentów przez cały rok. Aby uchronić nas przed jesiennym zwisem, Doctor Brew serwuje najlepsze piwo, jakie dotąd uwarzył. Dwójka piwowarów z Wrocławia już swoim pierwszym produktem wdarła się do świadomości polskich miłośników piwa. Sunny Ale niszczyło goryczką i kapitalnym cytrusowym uderzeniem. Po drodze ekipa Doctora Brew wypuściła sporo udanych warek, by wspomnieć Black IPA czy Kinky Ale,…

DOCTOR BREW SUMMER ALE: ładne lato tej jesieni

Tegoroczne lato nadrabia zaległości jesienią. Na zewnątrz jest jakby cieplej, rzadziej pada, a do sklepów trafiło właśnie Summer Ale od Doctora Brew. Tak, jak pogoda nie udała się wakacjom A.D. 2014, tak młodym piwowarom z Wrocławia nie siadła pierwsza warka przeznaczonego na letnie upały piwka. Podobno (mówię „podobno”, bo nie miałem okazji sprawdzić tego empirycznie) Summer Ale z sierpnia tego roku przypominało błoto i choć w smaku i zapachu nic…

BIRBANT WHITE i BLACK: moda na parkę

Odwieczna walka czerni z bielą przenosi się także na piwo! Zawody prowadzi browar Birbant, a ja oceniam, który kolor jest lepszy. W polskim krafcie w modzie jest ostatnio wypuszczać po dwa piwka na raz, a niech towarzystwo się cieszy większą ilością napitku. Przykłady? Ot, choćby Kingpin (piwa Rocknrolla i Berserker) czy AleBrowar (HBC 342 i 430). Teraz na podobny pomysł wpadł warzący w Zarzeczu Birbant. Idea była następująca: tworzymy piwo o takich samych…