WYCIĄG Z DARÓW: Eureka i AntyBrowar

Piwny Mikołaj nawiedził mnie w tym roku dwukrotnie. Z darami pospieszyły AntyBrowar i Eureka. Pięknie dziękuję! AntyBrowaru uważnym beer geekom chyba nie muszę przedstawiać. Łódzka inicjatywa wystartowała w 2015 roku z własnym browarem, co już może budzić szacunek. W Krakowie dostępni są głównie w multitapach (np. w Craftowni czy Multi Qlti), trochę gorzej rzecz ma się jeśli chodzi o sklepy specjalistyczne. Ja próbowałem kilku piw łodzian – pełen…

WYCIĄG Z DARÓW: Spółdzielczy, Sancti Lucas, Komitet, Hopo Jambo

Kurierzy go nienawidzą. Dzięki tej prostej metodzie kilka razy w miesiącu muszą przynosić mu szczelnie zapakowane piwo. Możecie mi wierzyć bądź nie, ale zakładając bloga nawet przez moment mi nie przyszło do głowy, że ktoś będzie miał ochotę wysłać mi swoje piwo do oceny. Jednak dzięki intensywnej pracy od dobrych dwóch lat co i rusz jakieś piwo wpada w moje łapska, dostarczone przez uroczą Panią Listonosz (Her eyes…),…

KUŹNIA PIWOWARÓW 2016: American Wheat i Saison

Akcja browaru Jan Olbracht nowych talentów raczej nie odkryje, za to potwierdzi klasę już znanych koleżków. Brak doświadczenia – o czym zresztą pisałem na blogu nie raz – to główny powód utyskiwania na jakość polskich piw kraftowych. Jak pewnie zauważyliście, w ostatnich miesiącach poziom naprawdę się podniósł, między innymi dlatego, że piwowarzy nauczyli się ogarniać proces warzenia i – przede wszystkim – fermentacji w dużych naczyniach. Edukacji…

BROWAR STU MOSTÓW i PIWOJAD: mądre dodatki

Dodatki królują w krafcie. Kluczem programu juz nie jest to czy coś wrzucisz do kotła lub fermentowa, ale jak sobie z owym bonusem poradzisz. Zjawisko to tyleż mnie cieszy, co niepokoi. Cieszy, bo to okazja do spróbowania mnóstwa nowych smaków i nieoczekiwanych połączeń. Odpowiadając na pytanie: „kiedy ostatni raz próbowałeś coś po raz pierwszy?” mogę więc powiedzieć, że „próbuję przynajmniej raz w tygodniu”. Martwi, bo klasycznie przygotowane piwa, jedynie z chmielem jako…

DARK FORCE i SEZON OGÓRKOWY: Kraków, Szewska 21

Piękna pogoda, krakowski rynek, dobre piwo. Takie popołudnia sprawiają, że na nowo jestem w stanie się zakochać w Krakowie. Nie wiem, czy ktoś z Was jeszcze pamięta ten wpis – to było na samym początku mojego blogowania. „Pieprzę Cię, miasto” było moim wylewem złości i żalów na Kraków. Cóż, zmęczenie materiału, nuda, Wrocław na horyzoncie – to wszystko sprawiło, że musiałem dać upust swoim emocjom. Dziś, 1,5 roku później pod wieloma punktami…

27 urodziny piwa

POLSKA PSZENICA, ALE NYSA! i BABIE LATO: 27

Ognisko, kraftowe piwo i mnóstwo dobrych ludzi. To były udane urodziny. Kiedy to się w ogóle stało? No przecież jakby wczoraj narwany 10-latek do upadłego kopał piłkę w przydomowym ogródku, a dziś łysy, brodaty koleś prowadzi bloga, warzy piwo i wpisuje w metryczkę 27. cegiełkę. Na tę okoliczność, mówiąc szczerze, życzę sobie tylko jednego. By nie dołączyć do Klubu 27 – jeśli wiecie o czym mówię. Kolejne urodziny trzeba odpowiednio…

BEZ SENSU: przywołując maj

Maj, miesiąc bzu nadchodzi wielkimi krokami. A ponieważ lubię maj jak koń owies, przeto zapragnąłem przywołać jego klimat nieco wcześniej dzięki nowemu piwu z browaru Brodacz. Kto choć przez rok był studentem, ten wie, że maj to najlepszy miesiąc w roku. Nie myślisz jeszcze o sesji, subtelnie olewasz kolokwia, za to koncentrujesz się na juwenaliowym szaleństwie. Te grille na akademikach, które nie przestają płonąć ani na moment, te koncerty,…