DARZ BÓR: gonienie zająca

W Gościszewie ciągle walczą o perfekcję swojego dymionego lagera. I ciągle sporo mu brakuje. Popularne powiedzenie głosi, że w życiu chodzi o to, by gonić króliczka (w przypadku myśliwych – zająca), a nie go złapać. Nie jestem przekonany, czy ta zasada dobrze sprawdza się w każdej dziedzinie życia. Ot, choćby w piwowarstwie – moim zdaniem zdecydowanie ciekawiej jest wstrzelić się w piwny ideał, który pourywa kilka tyłków, niż bezskutecznie płodzić kolejne…

SCHLENKERLA URBOCK: kuternoga-klasyk

Tegoroczna odsłona ikony piw wędzonych trafiła właśnie do polskich sklepów. Nie mogłem sobie odmówić jej skosztowania. O Schlekerli i jej trunkach wypadałoby napisać oddzielny tekst. Historia knajpki z niemieckiego Bambergu sięga początków XV wieku, jednak na poważnie za warzenie piwa w tym miejscu wzięli się dominikanie, którzy przejęli ją w XVI wieku. To właśnie wtedy, a konkretnie w 1678 roku uwarzono w Bambergu pierwsze piwo wędzone. Podobno słód przypadkowo położono…