BAMBER: balkon, banan i siarka

SzałPiw – reaktywacja! Rozpoczynający nowe życie piwowarzy z Poznania buszują w pszenicy rosnącej w Wąsoszu. Jak im idzie? W chwili, gdy piszę te słowa, z nieba leje się żar, a dobre wróżki podpowiadają mi: „Jerry, w taką pogodę jedyne piwo, jakie powinieneś spróbować, to jakiś dobry pszeniczniak.” Zanurkowałem do lodówki i wyciągnąłem Bambra (Bambera?), po czym usiadłem na balkonie i delektowałem się cieniem drzew padających na me lico. Najnowsze dzieło…

HEY NOW: najlepiej smakuje w Krakowie

Jeśli miałbym wybrać piwo, które w te wakacje piłbym jak na hejnał, byłby to… Hey Now. Pszeniczniaki to najlepsze piwa na upały – już wam o tym zresztą pisałem. A już w ogóle najlepsze są te lekkie, czyli z dość niskim ekstraktem, sensownie nasycone oraz aromatyczne. Siedzimy na balkonie, na działce albo pod parasolem w knajpie i sączymy takie cudo. Żar lejący się z nieba już nam nie straszny! Wyobraziliście sobie? Ja…

UNCLE HELMUT naprawia polskiego weizena

Polscy rewolucjoniści zalewają nas witbierami czy american wheatami i chwała im za to. Ale kto uratuje dla świata starego dobrego weizena? Wyzwanie podjęła Faktoria. Niemiecka pszenica nie jest sexy. Niemiecka pszenica trąci myszką i czasami przedrewolucyjnymi. Cóż w niej ekscytującego? Banan i goździki od dedykowanego chmielu? Charakterystyczny kolor i zmętnienie? A może niezła piana? Przecież to wszystko znajdziemy w innych piwach! Zamiast marudzić, spróbujmy docenić, ile możliwości dają…

BIRBANT AMERICAN WHEAT: dobra lektura

Sezon na lekkie piwa i dobre książki uważam za otwarty. Jestem dość specyficznym człowiekiem i wcale nie traktuję długich zimowych wieczorów jako czas idealny do czytania. Mój organizm, gdy przychodzi mi obcować z lekturą przy sztucznym świetle, dość szybko oddaję się w ramiona Morfeusza, oczęta mi się kleją ergo z czytania nici. Z tego powodu wiele książek zostawiam sobie „na lepsze czasy”, czytaj: na dłuższe dni. Nie inaczej jest w tym…

NOWY BARAN: Wrocław z perspektywy pszenicy

Pszeniczniak został oficjalnym piwem Wrocławskiego Festiwalu Dobrego Piwa – nie mogło być inaczej. Wspaniała wrocławska impreza dobiegła końca, ale jej pozostałości ciągle panoszą się po mojej lodówce. Jedną z nich jest piwo Nowy Baran uwarzone przez Browar Widawa z pomysłu Wojtka Frączyka, piwowarskiego mózgu przedsiębiorstwa. Postawił on na weizena, gatunek może niezbyt szałowy, za to w pełni uzasadniony jeśli przyjrzymy się browarniczej historii stolicy Dolnego Śląska.…

KROMBACHER WEIZEN: średnia pszeniczna

„A co mi powiesz Jerry o pszenicznym z Krombachera, które ostatnio Żabka u mnie na osiedlu eksponuje?” – pyta ziom. No to odpowiadam. Pszeniczniaki (weizeny) to grupa piw, które koncernówki opychają nam jako „te inne”. Słusznie zresztą, bo różnią się one dość sporo, od pilsów i european lagerów, z którymi mamy do czynienia na co dzień – po pierwsze mają inny zasyp. Słód pszeniczny może stanowić nawet do 80%…

Liga Mistrzów mnie nie kręci

Wracają „najlepsze rozgrywki piłkarskie na świecie” i jest mi z tego powodu strasznie wszystko jedno. Płakałem tylko kilka razy w życiu, ale jeden z nich pamiętam bardzo dobrze. To był 21 kwietnia 1999 roku (to akurat sprawdziłem na Wikipedii), rewanżowy mecz półfinału Ligi Mistrzów pomiędzy moim ulubionym Juventusem Turyn a Manchesterem United. Po 10 minutach Stara Dama prowadziła 2:0 i już witała się z gąską, gdy nagle Czerwone Diabły nadziały ją na swoje trójzęby i wygrały…