Pierwszy poważny film na YT – recenzja Xyauyu 2013

Stało się, pierwszy w miarę sensownie zrobiony przeze mnie film właśnie wjechał na YT. Ale wydarzenie! Wiernym obserwatorem YT, nie tylko tego piwnego, jestem od dawna, ale jakoś nie mogłem się zmobilizować do zaczęcia poważnej działalności w tym medium. Nie to, że nagle wszystko się zmieni, ale za sprawą kilku wydarzeń przynajmniej raz na jakiś czas zamierzam coś poskładać. Najważniejsza sprawa to sprzęt. Pierwszy: komórka. Śmiejcie się, ale kamery w Samsungu Galaxy S8 są…