O Boże, ja biegam!
Tylko krowy nie zmieniają zdania. Po latach stawiania oporu biegom i ja wyruszyłem na podbój świata na dwóch nogach. Powiedzieć, że bieganie mnie nie kręciło, to nic nie powiedzieć. Ten sport cholernie mnie nudził i to z kilku powodów. Najważniejszy to jego indywidualizm. Ja wiem, że można biegać w grupie, ale mnie zawsze kręciły sporty drużynowe, gdzie trzeba stawić czoła nie tylko sobie, lecz także przeciwnikowi i… kolegom z teamu. Druga sprawa, to fakt, że nie odnajdywałem w nim żadnej…