GRAND CHAMPION 2015: grand niewiadoma

Casus tegorocznego Grand Championa potwierdza, że opinii o piwie najlepiej szukać we własnym nosie i gardle. Muszę przyznać, że rosnąca liczba blogów piwnych trochę mnie niepokoi. Nie, nie chodzi o konkurencję – przecież 99% z nas robi to dla zabawy, a poza tym znamy się, szanujemy i – w większości – lubimy. Problemy zaczynają się, gdy chcesz znaleźć odpowiedź na pytanie: czy dane piwo jest dobre i czy warto wydać na nie pieniądze. Przed degustacją…