GLAPA: wrona na dachu
Wrony zazwyczaj mnie denerwują, ale tę polubiłem od pierwszego wejrzenia. Zapewniam, że nie chcecie czytać, dlaczego nie lubię wron. Zaszyfruję wam tylko, że moja Rodzicielka ma za ich sprawą sporo pracy na balkonie, polegającej na sprzątaniu tego i owego. Szczęśliwie te obiekcje nie tyczą się wyrobów browaru SzałPiw w ramach zwierzęcej serii (pozostały w większości też nie). Tym razem poznańscy kraftowcy (warzący w Wąsoszu) zdecydowali się na spłodzenie Coffe Milk…