RAJZA DO KALIFORNII i DARK CITRA IPA: na dwie nóżki po pracy
Najlepszy sposób na wychillowanie po mulącym dniu w pracy? Oczywiście wizyta w mulitapie! Jak już dałem Państwu znać, wkrótce wyprowadzam się z Wrocławia, ergo mam dwa cele na ostatnie dni. Po pierwsze: obskakuję wszystkie burgerownie, których jak do tej pory nie miałem okazji zwiedzić (MoaBurger na razie wygrywa smakiem). Po drugie: zachodzę do moich ulubionych knajp piwnych, w których nie jeden film się urwało i nie jedną stówę straciło. Oczywiście żartuję – zawsze wychodziłem trzeźwy.…