BROWAR ŁAŃCUT: doświadczeni debiutanci

Czyżby browar z Podkarpacia miał wprowadzić piwną rewolucję w Polsce na nowy poziom? Nie dalej jak 1,5 roku temu sam należałem do grupy osób, które – bez unikania konstruktywnej krytyki – polecały, by nieco łagodniej traktować debiutujące browary. Ich członkami w znakomitej większości byli niedoświadczeni piwowarzy. Osoby, które owszem – w domu warzyły od kilku (jeśli nie od kilkunastu) lat, jednak dużego sprzętu dopiero się uczyły. Gdzie wcześniej…

Co w piwie piszczy? 12.08.16

Petarda z Cieszyna, Amerykanin z Lubelszczyzny oraz rudzielec z Warszawy – to tylko niektórzy bohaterowie dzisiejszych newsów. Masz piwnego newsa, którym chciałbyś się podzielić? Napisz do mnie na FB lub wyślij maila na adres jerry.brewery@gmail.com. NOWE PIWA: Do rodziny piw Palatum dołącza Rufus. To dość mocne APA (5,8% alko, 13,5 Blg, 40 IBU) nachmielone na zimno Simcoe i Centennialem. Bydgoska Kraftodajnia uwarzyła pierwsze kooperacyjne piwo, a w roli partnerów wystąpili chłopaki z Hopium. Efektem współpracy jest Hans Kłos – Double Hop Session IPA…

THROWBACK THURSDAY: Bloc Head

Czyli powrót do pierwszego Farmhouse w moim życiu. Może mi się to po prostu przyśniło, a może żywot ludzki jest bardziej zaskakujący, niż nam się wydaje. W każdym razie do dziś nie wiem, jak to możliwe, że w jednym z krośnieńskich sklepów sieciowych (juz nawet nie pamiętam, w którym!) znalazłem chyba ze dwa lata temu piwa Buxton Brewery. Ponieważ moje pojęcie o rynku było w tamtym czasie wciąż nieduże, podszedłem do nich jak pies…

PINTA PARTY: multirecenzja piw

Wyjątkowa impreza to także okazja do wypicia wyjątkowych piw, a tych w Warszawie nie brakowało. Oczywiście najważniejszym był 5-letni Atak Chmielu, o którym pisałem wczoraj. Jednak ograniczona do minimum ilość trunku sprawiła, że spróbowało go może z sześć osób, w tym ja. Rad jestem ogromnie, bo choć samo piwo, mówiąc delikatnie, niczego nie urwało, to jednak przecież nie o smak czy aromat tu chodzi, a o możliwość sprawdzenia, jak zestarzał się ojciec piwnej…

PINTA PARTY – zabawa u ojców kraftu

Uwielbiam jubileusze! Z tym większą przyjemnością przyjąłem zaproszenie do Warszawy, by razem z Pintą świętować 5. urodziny polskiej rewolucji piwnej. Była dokładnie 3:57, gdy zapakowałem zadek w ostatni nocny tramwaj odjeżdżający z mojego osiedla i udałem się na dworzec. Ledwo żywy wsiadłem do busa relacji Kraków-Warszawa. W nogach i w głowie miałem domówkę u mojego kumpla, który po kilku miesiącach pobytu w Irlandii przyjechał w odwiedziny do Krakowa. Już takie moje szczęście, że w weekend nie mam albo żadnej imprezy, albo kilka…

ALEBROWAR i KINGPIN: trzy wcielenia lekkości

Proszę zapamiętać to raz na zawsze: lekkie piwa nie są ani jednowymiarowe, ani identyczne w smaku i zapachu. Zaraz wam to udowodnię. Myśl przewodnia dzisiejszej recenzji nie wzięła się z przypadku. Otóż kilka dni temu spotkałem się ze znajomymi w knajpie. W czasie rozmowy jeden z ziomeczków stwierdził, że nie kupuje lekkich piw, ponieważ według niego wszystkie smakują tak samo. Nawet nie chce mi się przytaczać argumentów, gdyż były – mówiąc oględnie…

RIO 2016 – mimo wszystko

Kremówki, zapiekanki z Placu Nowego, muzyka Beatlesów, wreszcie Igrzyska Olimpijskie. Wszystkie te rzeczy zawsze cudownie smakują, niezależnie od okoliczności. Współczesny sport usilnie chce, bym przestał się nim interesować. Powodów mógłbym wymieniać dziesiątki. Ot, weźmy taki doping. To jest wręcz niesmaczne, gdy oglądasz rywalizację na najwyższym poziomie, a z tyłu głowy dźwięczy czy pytanie: „ciekawe, który/która z nich się szprycuje”. Kolejne bastiony padają, a szczególnie przykro zrobiło…