Zepsuł mi się smartfon

Nie wierzyłem w życie pozasmartfonowe, ale los nieoczekiwanie mnie nawrócił. To było kilka dni temu. Siedziałem jak gdyby nigdy nic na szkoleniu Google w stolicy, chłonąc wiedzę dotyczącą AdWords. Co jakiś czas bawiłem się apkami na komórce, w czasie przerw kawowych dzwoniłem tu i tam, surfowałem po sieci, wysyłałem maile itd. I nagle coś zaczęło szwankować. Najpierw przyciski menu zaczęły przerywać, a później padł ekran dotykowy. Wszystko ślicznie…

Dlaczego pijesz piwa rzemieślników?

Zastanawiałeś się kiedyś skąd wzięła się w Polsce popularność piw z małych browarów? Moim zdaniem dlatego, że wreszcie do tego dojrzeliśmy. Piwa koncernowe wciąż mają miażdżącą przewagę na rynku – grubo ponad 90% (i to raczej bliżej 100%). To zresztą nie powinno dziwić, bo według ostatnich badań „piwosze” w większym stopniu, niż pozostałe grupy konsumentów zwracają uwagę na koszt zakupu. A przecież koncernówki kuszą cenami zaczynającymi się…

Co w piwie piszczy? 26.09.14

Doctor Brew nie daje za wygraną z Summer Ale, Birbant słucha Michaela Jacksona, a Chmielogród broni się przed atakiem Pyskatego Trolla. Kiedy ja to wszystko wypiję? Jeśli masz piwnego newsa, którym chciałbyś się podzielić, napisz do mnie na FB lub wyślij maila na adres jerry.brewery@gmail.com NOWE PIWA: -> Doctor Brew nie dał za wygraną i w końcu przygotował Summer Ale, z którego jest zadowolony. Premiera piwa, które miało ukazać się miesiąc temu, ostatecznie odbędzie się…

JOHN CHERRY: wiśniowy brunet wieczorową porą

Ząbki umyte, mordeczka ogolona, paszki nasączone perfumką – można zatem ruszać na podryw. John Cherry – gdym go zobaczył, z miejsca przypomnieli mi się domorośli amanci, co to do zarywania sarenek (właśnie tak!) używają haseł typu: „Gdybyś była bułką z McDonalda, nazywałabyś się McPiękność”. Ten wąsik, to szalone spojrzenie koncentrujące się na wisience… AleBrowar jak zawsze trafił z etykietą, która od razu rzuca się w oczy na półce.…

KENTAUROS: mitologia na spirytusie

Jaka lektura sprawiła wam największą frajdę w podstawówce? Bo mnie najbardziej kręciły mity greckie. W tych opowiastkach o stworzeniu świata, o wożeniu zmarłych na łodzi, o piorunach czy czyszczeniu stajni, jest coś cholernie pociągającego. Niby wiesz, że to nieprawda (choć ja dłużej wierzyłem w ich istnienie, niż w Świętego Mikołaja), ale masz cichą nadzieję, że ci wszyscy bogowie gdzieś jednak żyją. Może i okrutni, często bezsensownie źli, ale w jakiś sposób…

DZIKIE ALE: dzik bez charakteru

Perła polubiła brąz. Po niezbyt szałowym koźlaku przyszła kolej na Brown Ale. Dzikie Ale – na to piwko zwróciła uwagę brać ze wschodu Polski, bowiem na niej lubelski zakład (to piwo warzy w Zwierzyńcu) przetestował pijalność swojego Brown Ale. Obyci w bojach piwosze raczej nie klęknęli przed nim z zachwytu, z kolei pozostała gawiedź z pewnością została zaskoczona orzechowymi naleciałościami trunku. W końcu Dzikie Ale zawędrowało także na zachód, dzięki czemu trafiło…

KINGPIN: wieczór przy dźwiękach rock’n’rolla

Nowa płyta grupy rodem z mojego Krosna i dwa piwa od kolegi blogera – oto dobry plan na początek weekendu. „Nie pracuje ten, kto robi to co lubi” – jakoś tak to leciało. Lubię swój dżob, sprawia mi on sporo przyjemności, ale nie znaczy to, że nie wyglądam weekendu z utęsknieniem. Wtedy to sięgam po piwne nowości, odpalam jakąś nową płytę i wypoczywam godząc swoim uszom i ustom. Tak się złożyło, że w ostatni piątek dostałem…