LUBUSKIE IPA: w Witnicy też mogą

Od przybytku głowa nie boli, choć od nadmiaru silent killerów i owszem. Ale co tam – cieszę, że kolejny browar porwał się na warzenie mojego ulubionego IPA. Pewnie już nie raz pisałem, że India Pale Ale na amerykańskich chmielach stało się przyczynkiem do piwnej rewolucji, gdyż jego smak jest zupełnie inny od produktów oferowanych przez sieciówki. Kolejne browary rzemieślnicze i regionalne zabierają się więc za jego warzenie, bo nie dość, że tym sposobem składają swój…

CASCADE IPA: ku czci klasyka

W ostatni piątek piwni lekarze zaprezentowali we Wrocławiu swoje trzecie piwo. Widziałem to na własne oczy. Panowie z wrocławskiego Uniwersytetu Medycznego tym razem postanowili uwarzyć single hopa, czyli piwo doprawione jedynie jednym chmielem. Wybór padł na Cascade – roślinę, od której zaczęła się rewolucja piwowarska w USA. Wprowadzony na rynek na początku lat 70. chmiel zaczarował ówczesnych miłośników trunku niesamowitym aromatem cytrusów, owoców tropikalnych, żywicy i sosny.…

Black Stone Cherry w samą porę

Tak się dziwnie składa, że amerykański zespół zawsze trafia ze swoimi płytami na okoliczności, w których potrzebuję ich muzyki. Nie inaczej jest tym razem. Pierwszą płytę kwartetu z Kentucky pokazał mi Pucan, mój serdeczny ziom z licealnej ławy. To był czerwiec 2006 roku, kumpel miał wtedy fazę na hard rocka i gdzieś tam w łapy wpadł mu krążek „Black Stone Cherry”. Z perspektywy czasu trudno nazwać go wybitnym, ale wtedy ujęła nas…

CITRA IPA: wakacje z cytrynką

Urodziwa blondynka, Citra, zapukała do mych drzwi wdzięcząc się nieśmiało. Nie miałem sumienia jej nie wpuścić. Citra IPA to dziewczyna skromna, z zasadami, ale też z przekonaniem, że możemy razem spędzić całe lato. Zachwala, że jest w stanie mi dać cytrynową rozkosz, orzeźwienie, ale i szczyptę czegoś niezwykłego, goryczy, która zamiast odrzucać, pociąga. Jej ociec, browar Birbant chciał, by córka była atrakcyjna, ale i prosta w obyciu, przez co doprawił ją raptem jednym chmielem,…

Piwna blogosfera – co mieć na wallu?

Fachowe serwisy to jedno, specjalistyczne książki i prasa – to drugie. Jednak nic nie zastąpi opinii ludzi takich jak my, zwykłych pijaczy piwa, którzy szczerą prawdę o browarze ci powiedzą. O tym, że w Polsce i na świecie znów zapanowała moda na blogi chyba nie muszę nikomu uświadamiać. Ludzie jednak nie piszą już o bzdurach, które obchodzą tylko ich oraz najbliższych przyjaciół, a przelewają na komputerowe ekrany swoje pasje, doświadczenia i opinie. Wszystko, by wykreować jakiś…

KORMORAN COFFEE STOUT: Starbucks w piwie

Kormoran w swych podróżach dotarł do Irlandii. Macham mu z Krakowa ze szczerymi pozdrowieniami. Muszę przyznać, że tak ze względów marketingowych, jak i bajkopisarskich, linia browaru z Olsztyna od samego początku cieszy się moją sympatią. Ktoś w Kormoranie dobrze sobie wykombinował, że stworzenie typka, który podróżuje po świecie i przywozi do Polski ciekawe przepisy na piwo to kapitalny chwyt. Doświadczeni piwosze się uśmiechną, a i początkujący wkręcą w tę niezwykłą wyprawę. „Szapo-ba”, czy jak to się mówi. Tym…

GRAND PRIX: nasze najlepsze?

Wszyscy dążymy do odkrycia ideału. Nie wiem, czy mi się udało, ale jestem naprawdę blisko. Grand Prix. Piwo uwarzone w znanym browarze Ciechan przez piwowara Czesława Dziełaka (odpowiedzialnego także za piwo Brackie Imperial IPA, które wygrało w zeszłym roku na konkursie w Żywcu) zostało już kilkukrotnie docenione, a koledzy blogerzy rozpływali się w zachwytach nad jego walorami. Postanowiłem więc samodzielnie przetestować nową, zdaje się czwartą warkę, by upewnić się, czy opinie…