XMAS RYE: żytnie na Święta

Doctor Brew Xmas Rye

Sezon na świąteczne podarunki trwa w najlepsze. Doctor Brew pod choinkę położył produkt z żyta.

Oczywiście, że nie wódkę. Chlanie w Boże Narodzenie to głupota, w końcu mamy tyle okazji w przeciągu całego roku, że w czasie najpiękniejszych ze Świąt, warto sobie odpuścić. Nie rozumiem natomiast całkowitego zakazu picia alkoholu w Wigilię. U moich znajomych po wieczerzy pije się lampkę dobrego wina, która nadaje tej chwili uroczystego i wyjątkowego charakteru. Nie miałbym nic przeciwko, gdyby po posiłku poczęstować się świątecznym piwem. Na przykład Xmas Ale.

Piwo świąteczne od Doctora Brew aż prosi się o skonsumowanie przy choince! Wystarczy, że przeczytasz skład i dojrzysz w nim cynamon, goździki, kardamon czy gałkę muszkatołową, czyli przyprawy, które dodaje się do piernika. Zwrócisz uwagę na żyto, które ma nadać piwu pełni. Zauważysz anyż, mający przywodzić na myśl zapach żywej choinki, podobnie zresztą jak i chmiele.

Dobra, rozmarzyłem się. Faktem jest jednak, że piwo wrocławskiego duetu działa na wyobraźnię. A jak prezentuje się rzeczywistość?

Zapach: witaj pierniczku! Goździki, cynamon i gałka muszkatołowa harcują tu aż miło! Jest to jednak piernik nietypowy, bowiem upstrzony słodką pomarańczową nutą curacao. Pojawia się też czekoladowe muśnięcie. Interesująco za to Xmas prezentuje się po zamieszaniu, uwalniając zapach… lakieru do drewna. Może to anyż połączony z australijskimi chmielami działa w ten deseń?

Piana: jasnobrązowa, drobnopęcherzykowa. Niezbyt obfita, za to trwała i z ładnym lacingiem.

Xmas Rye plyn

Kolor: bardzo ciemny brąz (praaaawie czerń), nieprzejrzysty.

Smak: jak na ten poziom odfermentowania, obecność żyta w zasypie oraz sporo przypraw, Xmas jest piwem nad wyraz gładkim i lekkim Wszystko za sprawą solidnej goryczki, którą piwo zawdzięcza dodatkowemu chmieleniu oraz anyżowi. Ten ziołowo-sosnowy posmaczek dodaje piwu pijalności, ale jakby odbiera pierwotny, świąteczny charakter. Gałka muszkatołowa i goździki grzecznie towarzyszą każdemu łykowi. Z kolei po ogrzaniu do gry włącza się czekolada, która kwaskową słodyczą podsumowuje Xmasa

Ciekawe, jak pachniałaby wersja bez chmielenia na zimno, którą Doctor Brew uwarzył dzień wcześniej. Być może byłaby bardziej słodka, mniej ziołowa. Ale co tam – nie narzekam. Cieszę się, że rodzime browaru coraz bardziej doceniają moc piw z przyprawami.

XMAS RYE
Doctor Brew

Christmas Ale
Warka: 10.03.15
Skład: woda; słody pilzneński, żytni, karmelowy, czekoladowy; chmiele Ella, Galaxy; drożdże; curacao, cynamon, goździki, kardamon, anyż, gałka muszkatołowa
Cyferki: alkohol 7,5% obj., ekstrakt 18% obj., 48 IBU
Cena: 8,50 zł (Piwnica, Wrocław)

piwo7

Soundtrack: jednym z prezentów świątecznych, jakie dostałem, jest nowa płyta KSU. Pierwsza od dziewięciu lat. Siczka ciągle w formie!

(Visited 43 times, 1 visits today)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *