Piosenki świąteczne są ZŁE

Najgorsze piosebju świąteczne

W moim prywatnym rankingu najgorszych „stylów” muzycznych piosenki pisane z myślą o bożonarodzeniowym szaleństwie przegrywają nawet z disco polo i polskim reggae.

Artyści rozrywkowi i koncerny muzyczne już dawno zrozumiały, że utwory świąteczne to żyła złota. W końcu skoro ludzie lubią sobie pośpiewać kolędy, to i songi o tym, że sypie śnieg, a za rogiem stoi anioł z Bogiem także się sprawdzą.

I mieli rację. Od wielu lat w czołówce najlepiej sprzedających się płyt utrzymują się wszelkiego rodzaju składanki oraz właśnie zestawy świąteczne. I wkurwiają. I mędzą z głośników. I po raz tysięczny zmuszają mnie do wysłuchania tekstów o niczym, w aranżacji z dzwoneczkami sań i chórem dziecięcym. Nienawidzę…

Jakie numery konkretnie mnie wkurzają? Oto ranking pięciu najgorszych.

1. Wham! „Last Christmas”

Największe i najbardziej śmierdzące świąteczne gówno. Pomijam mdławą aranżację i niezbyt lotną konstrukcję. Tu kwintesencją są brednie zawarte w tekście. W czasie poprzednich świąt dałem ci moje serce, ale dzień później ty mi je oddałeś. Więc co zrobię? W tym roku dam je komuś innemu. No ludzie, nawet worek z cementem napisałby coś atrakcyjniejszego! Równie denerwujący jest fakt, że to song o homo-miłości, który z uporem maniaka wyśpiewują wszyscy hetero.

2. De Su „Kto wie”

No okej, melodyjka i aranż jeszcze są do zdzierżenia, ale ta Częstochowa we zwrotkach (stroi/boi, ufania/kochania)… To koszmarne wykorzystanie durnej właściwości języka polskiego, gdy za pomocą przeczenia wyrażamy stwierdzenie… Mam nadzieję, że anioł z Bogiem stoją za rogiem i spełnią moje marzenia, by wszystkie nośniki z tym utworem zniknęły z powierzchni ziemi.

3. Justin Bieber „The Little Drummer Boy”

Już sam numer, napisany pół wieku temu przez Katherine Davis sprawia, że trafia mnie szlag. Opowiastka o chłopcu, który oddaje hołd nowonarodzonemu Jezusowi przy pomocy tłuczenia się na werblu nie ma sensu. Strzelam, że bobas zamiast się cieszyć, wył w niebogłosy słysząc ten hałas. A już na pewno rozryczał się, gdy usłyszał piosenkę w wykonaniu Justina B. Chętnie wziąłbym jakiś karabin i „pa ram pam pam pam”.

4. Michał Wiśniewski „Bo zimą”

Rodzinno-towarzyskie pierdolety. Wszyscy grzecznie siedzą przy stole, bujają się i śpiewają głupawą pieśniczkę o tym, że jest fajnie. Rzygam tęczą i wyłupuję oczy miskerem.

5. 21 Allstars „Kocham te święta”

Szturmem na moją listę wdarł się tegoroczny dramatyczny song takich polskich gwiazdeczek, jak Dawid Kwiatkowski, Marina Łuczenko i Aleksandra Szewd. Słodkie aż do porzygu, mówiące o niczym, okraszone szmatławym obrazem w amerykańskim stylu. Owszem, kocham te Święta, ale modlę się o to, by na kilka tygodni stracić słuch…

(Visited 68 times, 1 visits today)

0 komentarzy na temat “Piosenki świąteczne są ZŁE

  1. Ale z drugie strony są tak rewelacyjne utwory jak: Slade – Merry xmas everybody czy Queen – Thanks Got it’s Christmas 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *