Kto by pomyślał, że chmiel Marynka może tak dobrze sprawdzić się jako aromatyczny? Brawo Perun!
Część swojego tegorocznego urlopu postanowiłem spędzić w Bieszczadach, łażąc po górkach i odpoczywając od zgiełku świata. Pomyślałem sobie, że wezmę kilka piw, które przetestuję łażąc po górskich szlakach. W międzyczasie górę wziął jednak mój szacunek do przepisów – w góry przyjechałem bowiem samochodem.
Teoretycznie wypicie jednego lekkiego piwa i wejście za kółko kilka godzin później nie powinno nieść za sobą żadnych konsekwencji, ale w praktyce stwierdziłem, że nie ma co ryzykować. A poza tym zasady trzeba mieć, a nie miewać! A skoro poprzysięgłem sobie, że pod wpływem alkoholu (choćby minimalnym) za kółko nie wsiądę, przeto trzymać się postanowienia zamierzam dozgonnie!
Tak więc piwa przejechały ze mną te kilkadziesiąt kilometrów tylko po to, bym mógł im zrobić ładne zdjęcie. Perunową Marynkę postanowiłem uwiecznić na szczycie Wielkiej Rawki. Wiedziałem, że będę miał do czynienia z piwem, które albo zaprezentuje polski chmiel w szczytowej formie, albo pokaże, że do wierzchołka mu jeszcze daleko.
Szczęśliwie piwowar browaru, Adam Czogalla, ma dobrą rękę do polskich chmieli. Efektem Pale Ale, które wyciska absolutnie wszystkie możliwości z zasłużonej Marynki. W tym takie, o które nigdy bym jej nie podejrzewał, nawet wąchając granulat.
ZAPACH: jakom rzekł – jestem w szoku! Wszystkie zapewnienia z etykiety piwa zgadzają się co do joty. Cytrusy, sosna, żywica, zioła, przyprawy korzenne oraz muśnięcie karmelu. Znakomity aromat!
PIANA: bieluchna, drobna i średniopęcherzykowa piana o niezłym lacingu, ale przeciętnej trwałości.
KOLOR: stare złoto wpadające w pomarańcz, lekko zmętnione.
SMAK: w tej materii już takiego szaleństwa nie ma, choć miast ziół dominuje sosna, lekko podbita karmelem oraz zwieńczona krótką, acz konkretną goryczką trawiasto-cytrusową. Ciało lekkie, wysycenie umiarkowane.
Naprawdę jestem pod wrażeniem. Nie wiem, czy bardziej Adama, który opracował i zrealizował recepturę tego piwa, czy też Pawła Piłata, „cesarza polskiego chmielu”, któremu udało się spłodzić tak znakomite wcielenie Marynki.
MARYNKA DZIEDZICTWO
Perun
Polish Pale Ale
Warka: 30/04/2016
Skład: woda; słody jęczmienne; chmiel Marynka; drożdże
Cyferki: alkohol 5,6% obj., ekstrakt 13%
Cena: 7,50 zł (Regionalne Alkohole, Kraków)
Soundtrack: zespół (prawie) z Bieszczad, łemkowskie naleciałości i artystyczne wyżyny. Lux Occulta: