KUŹNIA PIWOWARÓW 2016: American Wheat i Saison

kuznia-piwowarow-2016-jan-olbracht

Akcja browaru Jan Olbracht nowych talentów raczej nie odkryje, za to potwierdzi klasę już znanych koleżków.

Brak doświadczenia – o czym zresztą pisałem na blogu nie raz – to główny powód utyskiwania na jakość polskich piw kraftowych. Jak pewnie zauważyliście, w ostatnich miesiącach poziom naprawdę się podniósł, między innymi dlatego, że piwowarzy nauczyli się ogarniać proces warzenia i – przede wszystkim – fermentacji w dużych naczyniach.

Edukacji jednak nigdy dość, dlatego też takie akcje, jak Kuźnia Piwowarów (to jej druga edycja) cieszą moje rzemieślnicze serduszko. Dzięki nim wielu adeptów sztuki warzenia otrzaska się na dużym sprzęcie. Inna sprawa, że w głównej mierze na sukces po zawodowej stronie piwowarstwa szanse mają głównie osoby już znane w środowisku, jak choćby Wiktor Staszewski, którego Saisona biorę dziś na warsztat. W ciągu najbliższych miesięcy ruszy browar Gzub należący do jego rodziny, a WS będzie w nim pomocnikiem głównego piwowara – swojego kuzyna, Janka.

Dla pozostałych, w tym pewnie dla Wojtka Karcza (autora receptury American Wheat) to po prostu jedna z najlepszych przygód w piwnym życiu, bez przełożenia na plany zawodowe. A może się mylę? Odpowiedź poznamy w przyszłości, tymczasem już teraz możemy skosztować anonsowanych wyżej piw, uwarzonych w Piotrkowie Trybunalskim, w browarze Jan Olbracht, pod czujnym okiem Josefika.

KUŹNIA PIWOWARÓW AMERICAN WHEAT
Jan Olbracht

American Wheat
Warka: 16-02-17
Cyferki: alkohol 5,7% obj., ekstrakt 12,5%, 35 IBU
Skład: woda; słody Pale Ale, pszeniczny, pszenica; chmiele Zeus, Citra, Simcoe; drożdże US-05
Cena: 8,50 zł (Huta Piwa, Kraków)

kuznia-piwowarow-american-wheat

Aromat tego piwa pozytywnie mnie zaskoczył. Tak intensywnej pomarańczy uzyskanej wyłącznie z chmielu dawno nie czułem. Towarzyszy jej żywica. Zastanawia mnie jedynie taki lekko perfumowany sznyt, kojarzący się z belgijskimi drożdżami, których tutaj przecież nie użyto. Może gdzieś temperatura fermentacji zwiała? Acz w przypadku US-05 skutkiem takowej psoty są przecież głównie truskawki.

Zostawiam jednak te rozkminy i biorę pierwszy łyk. American Wheat z Kuźni okazuje się pełne, ale nie wyklejające; słodkie, lecz nie zamulające. Pszenica nadaje gładkość, chmiele dość agresywną cytrusową goryczkę. Niezłe piwo. [6.5]

KUŹNIA PIWOWARÓW SAISON
Jan Olbracht

Saison
Warka: 12-03-17
Cyferki: alkohol 6% obj., ekstrakt 14%, 30 IBU
Skład: woda; słody Pale Ale, monachijski, Abbey, Carahell; płatki pszenne; chmiele Citra, Cascade, Zeus; skórka słodkiej pomarańczy; drożdże FM21
Cena: 8,50 zł (Huta Piwa, Kraków)

kuznia-piwowarow-saison

Zawsze, gdy widzę 6% alkoholu wypisane na butelce Saisona, wcielam się w rolę chłopa, który tyle co wrócił z pola i ma sięgnąć po trunek z takim woltażem. No i wychodzi mi, że wolałbym jednak wodę. Nie wiem, skąd się wzięła moda na mocne Saisony, wszak ten gatunek w założeniu miał orzeźwiać, a nie mącić w głowie. Nie czepiam się jednak ani Wiktora, ani Jana O. – skoro wszechwładny BJCP błogosławi i takiej wersji, prawilnym jest ją warzyć.

W tym piwie dominuje fenolowość, jednak na modłę pieprzną. Cytrusy uzyskane dzięki obecności skórki pomarańczy i nowofalowego chmielu ciekawie wzbogacają aromat, kierując myśli w stronę Witbiera. W ustach wyraźnie daje o sobie znać pełnia i słodycz, doprawiona pieprzem. Każdy łyk wieńczony jest zauważalną, ale szlachetną cytrusową goryczką.

Trudno Saison Wiktora nazwać piwem sesyjnym, za to pijalnym – na pewno tak. Dobry, zmyślnie zaprojektowany wywar. [7]

Soundtrack: przez ostatnich kilkanaście miesięcy studio nagraniowe Blindead stało się Kuźnią Wokalistów. Ekipa szukała osoby, która godnie zastąpi Patryka Zwolińskiego. Padło na Piotra Piezę. Koleżka ładnie się nam przedstawił w singlu „Hearts”:

(Visited 415 times, 1 visits today)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *