5 rzeczy, które musisz zrobić na piątym WFP

warszawski-festiwal-piwa-5

Grafika i zdjęcia – materiały prasowe organizatora

Na największym polskim festiwalu piwnym jest tyle do zrobienia, że lepiej wszystko sobie wcześniej zaplanować.

Warszawski Festiwal Piwa, 13-15 października 2016 r., Stadion Miejski, Warszawa

Niecałe dwa lata – dokładnie tyle czasu potrzebowali Paweł Leszczyński i Jacek Materski wraz z towarzyszami, by przygotować imprezę – nie boję się tego napisać – na światowym poziomie. Warszawski Festiwal Piwa, jak na stolicę przystało, to obecnie największe i najciekawsze tego typu wydarzenie w kraju. Gromadzi wszystkie najważniejsze browary, przyciąga najwięcej osób, oferuje pakiet doskonałych wykładów i paneli, jest także coraz bardziej atrakcyjny w oczach międzynarodowych gwiazd piwowarstwa.

W czasie trzech dni festiwalu wprost nie sposób wszystkiego zobaczyć i spróbować. Postanowiłem więc wskazać wam kilka obowiązkowych punktów wizyty na Stadionie Miejskim w Warszawie. O tym, by napić sie dobrego piwa od najlepszych polskich browaró nie piszę, bo to oczywistość. 😉

[TUTAJ] oraz [TUTAJ] zobaczycie mapę stoisk tegorocznych piwnych wystawców.

[TUTAJ] z kolei znajdziecie listę wszystkich piw dostępnych na Festiwalu.

  1. ODWIEDŹ DEBIUTANTÓW

W czasie tej edycji po raz pierwszy debiutujące na festiwalu browary będą miały swoją dedykowaną strefę, co ułatwi wam sięgnięcie po ich piwa. Siedem stoisk znajdziecie na Poziomie 0, tuż za schodami ruchomymi.

Czyje piwa warto spróbować? No pewnie, że wszystkich! Z Dolnego Śląska przyjadą genialny Roch, pomysłowy Probus i ultrarzemieślniczy Warsztat Piwowarski. Wschodnią część Polski będą reprezentować młode, a już znakomite Browar Zakładowy Browar Łańcut. Stolica także wystawi swojego przedstawiciela – Palatum to pierwszy browar kraftowy znajdujący się w administracyjnych granicach stolicy.

[TUTAJ] znajdziecie mapkę strefy debiutantów.

  1. POZNAJ ZAGRANICZNE GWIAZDY

Wiosenna edycja WFP pokazała, że Polacy są gotowi przyjmować najbardziej rozpoznawalnych ambasadorów piwa niczym gwiazdy rocka. Nawet, jeśli postawa Grega Kocha i reakcja publiczności były przerysowane, to i tak jasno widać, że my-miłośnicy piwa, chcemy z naszej pasji zrobić show.

Podczas tej odsłony Warszawskiego Festiwalu Piwa pomogą nam w tym m.in. cztery doskonałe browary – szkocki BrewDog, który od kilku miesięcy ma swoją knajpę w Warszawie. Szwedzi z Omnipollo – jeden z najbardziej kreatywnych duetów w Europie. To Ol – duński browar, który pomógł Pincie wprowadzić na polski rynek piwa kwaśne, samemu zakwaszając cały Starty Kontynent od kilku lat. Wreszcie estońska Pohjala, czyli najciekawszy browar spośród wszystkich funkcjonujących w państwach nadbałtyckich. Przedstawiciele tych browarów przeprowadzą panele degustacyjne swoich piw.

wfp1

  1. POSŁUCHAJ CIEKAWYCH WYKŁADÓW

No właśnie – panele degustacyjne i wykłady to nieodłączny element każdego szanującego się festiwalu. W Warszawie będzie jak zwykle przebogato. Każdego dnia imprezy na scenie głównej grono znanych w piwnym świecie wykładowców opowie o rynku piwa i wielu ciekawostkach związanych z najlepszym trunkiem. Śpieszę donieść, że znalazłem się w tym gronie. W sobotę pogadam trochę o szkle do piwa.

15.10 (sobota) Scena Główna – Jerry Brewery głosi wykład: „Parcie na szkło, czyli dlaczego nie piję piwa prosto z butelki”

Oczywiście moje wystąpienie to tylko jeden z wielu punktów zabawy. Wśród nich znajdziecie m.in. jeszcze pokaz warzenia piwa, opowieści o prawnych aspektach rynku piwnego, wreszcie – weźmiecie udział w panelach i warsztatach, choćby foodpairingu.

[TUTAJ] dostępna jest lista wszystkich wykładów i paneli.

  1. ZJEDZ COŚ DOBREGO

Nie ma festiwalu piwa bez dobrego żarcia. Warszawa stawia oczywiście na foodtrucki i mam wrażenie, że tym razem wybór będzie większy, niż na edycji wiosennej. Burgery i inne kanapki z mięsem, pizze, kiełbaski, frytki belgijskie, pierogi, śledzie, kuchnia orientalna – brzuchy powinny zostać zaspokojone. Ja oczywiście najbardziej polecam Chyżego Woła, foodtruck-legenda wśród fanów piwa. Jego kanapka z ozorem wołowym już kilka razy ratowała mnie od głodu i kaca

[TUTAJ] możecie sprawdzić listę foodtrucków.

  1. CHODŹ NA TRYBUNY Z DOBRYM PIWEM

Gdy już się nabiegasz po terenie festiwalu i zjesz coś pysznego, weź dobre piwo do łapy i chodź na trybunę stadionu. Mnie osobiście widok kilkuset ludzi, którzy gaworzą o piwie na tle zielonej murawy stadionu Legii, totalnie odpręża, a przy okazji sprzyja miłej degustacji i poznawaniu nowych osób. Mam nadzieję, że się tam zobaczymy!

wfp2

(Visited 724 times, 1 visits today)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *