MOSKWA – 300% Europy
Cztery dni to zdecydowanie za mało, by poznać Moskwę, ale wystarczająco dużo, by chcieć do niej wrócić. Dziecięciem jeszcze będąc sporo nasłuchałem się o czasach słusznie minionych od rodziny, wizję owych solidnie pielęgnowały media. Rosja (a raczej ZSRR) była kwintesencją wszelkiej patologii. Zapewne jeśli chodzi o sam ustrój państwa i aparat pilnie nad nim czuwający wszyscy przeciwnicy mieli rację. Jednak umówmy się: polityka to jedno, a codzienność „zwykłych” ludzi…