BROWAR ZAKŁADOWY: wyklęty powstań ludu ziemi

Rodacy! Wobec całego narodu polskiego i całego świata chcę oznajmić, że Lubelszczyzna jest piwnej rewolucji godna! Gdy zaczynałem swoją przygodę z kraftem, wschodnia ściana RP jawiła się jako piwna pustynia. Nie to, by w innych regionach było diametralnie lepiej, ale licznie powstające sklepy, knajpy, imprezy i browary świadczyły o ruchu w interesie. A w Lublinie, Rzeszowie czy Białymstoku wiało sandałem. Cóż jednak znaczy siła grupy zapaleńców, którzy postanowią zmienić obraz…

BLAME CANADA vs. PUOLA: starcie Kanady z Finlandią na ziemiach polskich

Dwie kooperacje, dwa FESy, a oba z nietypowymi dodatkami. Dlaczego by ich więc nie porównać w bezpośrednim starciu? Mimo że żyję na tym świecie blisko 30 lat, to nadal nie mam do końca wyrobionego zdania na temat istnienia przypadków. Niby Pismo głosi, że wszystko gdzieś tam wcześniej zostało zaplanowane, ale z drugiej strony wprost ciężko uwierzyć, że browary Wąsosz i Birbant dogadały się w sprawie uwarzenia trunku w tym samym stylu, w niecodziennych kooperacjach i z rzadko wykorzystywanymi…

PIWO DO WARZENIA: Baba Jaga, ArcyBrowar i Green Flash

Dwie lekkie polskie nowości i jeden klasyk – oto zestaw piw, które zdegustowałem w czasie sobotniego warzenia. Śledząc poprzednie wydania „Piwa do warzenia” doszedłem do wniosku, że w czasie najlepszej z zabaw wlewamy w siebie z Kokosem albo piwa mocne, albo tyle próbek, że przy ostatniej ciężko zachować sprawiedliwy osąd. I to wcale nie ze względu na upojenie – po prostu liczba dostarczanych wrażeń przerastała możliwości kubków smakowych. Postanowiłem więc, że tym razem będzie…

MOCNA ZMIANA KRAFTU #1: Raduga, Perun, SzałPiw i Pinta

Nasi kraftowcy chyba już na dobre pokochali wysokie ekstrakty. Postanowiłem im więc poświęcić osobny cykl. Tempo zmian na polskim rynku jest wręcz niebotyczne. Przecież nie dalej jak pół roku temu rozmawialiśmy na temat braku RISów i innych ekstraktywnych petard. Przewijały się argumenty braku opłacalności: koszty surowców, zajmowanie tanków na dłużej i konieczność sięgnięcia głębiej w portfele klientów. Dziś nikt już się nie zastanawia, czy wypuszczać wysokoballingowe…

WIEDŹMY: z błogosławieństwem Cergowej

Jeden z najwyższych szczytów Beskidu Dukielskiego góruje nad kooperacyjnym piwem browarów Dukla i Baba Jaga. Jeśli kiedyś będziecie przejeżdżali przez południowe krańce Podkarpacia, koniecznie pojedźcie krajową 19-stką z Miejsca Piastowego w kierunku przejścia granicznego ze Słowacją w Barwinku. Moim skromnym zdaniem to jedna z najładniejszych tras w Polsce (mam na myśli taką, która położona jest przy głównej drodze). Oto już na wysokości Rogów waszym oczom ukażą się pierwsze wzniesienia…

MULTITAP CRAWL: Bazyliszek, Artezan i Juicy Wave

Pozostałości po kranoprzejęciu, reprezentant Hoppy Weeks i kooperacja z sokiem w tle. Oto główni bohaterowie knajposzwędania, które zafundowałem sobie w piątek. Przyznam, że nawet nie planowałem uderzać na miasto tego dnia, ale gdy okazało się, że nie dam rady być w czwartkowy wieczór na takeoverze Bazyliszka w Multi Qlti, postanowiłem się zmobilizować. Tym razem przyszło mi włóczyć się solo (do czasu), gdyż koledzy z Dust Bowl, z którymi tego dnia grałem próbę nie mogli do mnie…

MILLS AND HILLS: na pełnej lampie

Piwnej rewolucji zadziwiająco blisko jest zarówno do rock’n’rolla, jak i hip-hopu. O piwno muzycznych konotacjach pisałem już nie raz, a o podobieństwie do rocka i punku prowadziłem wykład w Poznaniu, więc powtarzać mi się nie chce. Dodam tylko, że smak dobrego RISa jednoznacznie kojarzy mi się w brzmieniem gitary podłączonej pod piec lampowy. Ostatnio testujemy z Dust Bowl nowe salki prób w Krakowie i w jednej z nich natrafiliśmy na całkiem niegłupiego Laneya. Tak przyjemnego, że wkradł…