DOCTOR BREW: Lato w środku zimy

Pełne słońce, balkon, leżaczek, krótki rękawek, gazetka i piwo – oto niespodziewanie wakacyjny krajobraz pierwszego marcowego weekendu. Także dzięki Doctorowi Brew. Twórcy tego piwa, grupka zapaleńców z Wrocławia, którzy jako browar kontraktowy warzą swój specjał w browarze Bartek, to chyba jedyni ludzie w Polsce, którzy cieszą się z zupełnego braku zimy. Piwni narwańcy nie czekali na lato i zabrali się za tworzenie swojego Sunny Ale już na przełomie…

STARE ALE JARE: Twoje stare

Starych to ty szanuj! I stare piwo też. Po wczorajszym obżarstwie pozostał mi jedynie kac moralny, że znów zbyt mocno zadbałem o linię (by była jeszcze bardziej wyraźna). Jednakże oprócz – może i niepotrzebnych – wyrzutów sumienia, w głowie mam smak udanego wyrobu browaru Pinta, Stare Ale Jare, którym przepijałem pochłaniany w ilościach hurtowych chrust. Część z was na pewno zna to piwko, ale skoro miałem go w łapach, to stwierdziłem, że warto…

Chmielem po nosie – wrażenia na gorąco

Veni, vidi, wypili – dzisiejszego wieczoru w Krakowie rządzą piwa. Bardzo dobre piwa. Środa to znakomity czas na browar, szczególnie w przypadku powrotu Ligi Mistrzów. Choć owa, jak wam pisałem, nie jara mnie już tak bardzo jak kiedyś, to zawsze stanowi pretekst do spotkania się ze znajomymi i wychylenia piwa albo ośmiu. Ja jednak zrobiłem na opak i w knajpach postanowiłem spędzić popołudnie, by możliwie najszybciej zdegustować trzy nowości Pracowni…

Bojan prawie jak Krkić

Co może łączyć piłkarza i piwo? Okazuje się, że bardzo wiele. Przed wami Bojan Toporek i Bojan Krkić. Czy fani piłki nożnej jeszcze pamiętają tego pochodzącego z Serbii, a urodzonego i reprezentującego Hiszpanię napastnika? Swego czasu jeszcze jako nastolatek był uważany za gigantyczny talent, kolejnego Messiego, którego wychowała sobie Barcelona, futbolistę nieprzeciętnego technicznie, wymagającego jedynie oszlifowania. Szlifowanie trwa już bez mała sześć lat, a ten diament prędzej…

Stary nowy Rzeszów

Stolica Podkarpacia sukcesywnie się rozwija, nie zapominając też o branży browarniczej. W Rzeszowie do szkoły średniej chodziła moja Rodzicielka, mam tam też rodzinę, wiele się więc nasłuchałem o jego historii i rozwoju. Za każdym razem, gdy przyjeżdżamy do tego miasta, Mama dziwi się jak ono bardzo się rozwinęło. „Za moich czasów tu było szczere pole!” mówi, gdy przejeżdżamy przez niektóre dzielnice. Nie ma co się dziwić – gdy autostrada połączy Rzeszów…

Wielkanoc przed tłustym czwartkiem

Dzień, w którym od nadmiaru słodyczy umrą nasze żołądki nadchodzi nieubłaganie. Czy sezonowe piwo Wielkanocne z Okocimia choć trochę je poratuje? Browar będący w łapach Carlsberga w maju zeszłego roku wymyślił sobie, że musi postawić na zmianę wizerunku. Skoro Polacy wreszcie złapali piwnego bakcyla i wyruszyli do sklepów w poszukiwaniu ciekawostek, skoro małe browary stają się tak popularne, a niektóre koncernówki mają problemy finansowe, to trzeba wymyślić sposób, by przypodobać się…

HARDCORE IPA: Wyższy poziom hardcore’u

Za co kochamy hardcore? Za krótkie, bezpretensjonalne kompozycyjne strzały, za ostry język i jeszcze bardziej agresywną otoczkę. Nie dziwię się, że imperial IPA ze szkockiego browaru Brew Dog dorobiło się takiej nazwy. Łomot, jaki może sprawić niezbyt obytemu z mocnymi piwami konsumentowi, jest wprost cudowny. Gdy poczęstowałem moją koleżankę łykiem granatowego z etykiety Brew Doga, ta ku mej uciesze pięknie wykrzywiła buzię i wydobyła z siebie głośne „ble!”.…