Silesia Beer Fest 2016: multirecenzja piw

Poziom polskiego kraftu się podnosi. To już nie przypadek – to trend, który mam nadzieję, że zostanie utrzymany. Chodząc od stoiska do stoiska w Katowicach miałem uczucie deja vu z Warszawy, gdzie czego bym się nie tknął, to mi smakowało. Nie na zasadzie opadu szczęki – po prostu wszystkie degustowane przeze mnie piwa były udane. Skok jakościowy budzi szok w blogerze – no bo jak to: napisać relację z festiwalu i nie zjechać żadnego…

THROWBACK THURSDAY: Sunset Blvd

Pierwsza warka rozłożyła mnie na łopatki i długo nie pozwalała się podnieść. Czy tak samo będzie 1,5 roku później? 2014 to rok, w którym nad wyraz często wpadałem w zachwyt nad piwami, co oczywiście jest pokłosiem mojego braku doświadczenia. W efekcie praktycznie każdy nowy smak, o ile nie był wymieszany z dominująca wadą, przyprawiał mnie o dreszcze. Nie powiem, trochę tęsknię za tymi czasami. Szedłem do sklepu, w ciemno kupowałem kilka butelek i z miejsca wiedziałem, że będę podekscytowany, bo temat…

BIG SLEEP i POTIOMKIN: leżakowanie, co się zowie

Raduga udowadnia, że browar może wziąć leżakowanie na siebie i wypuścić na rynek świetnie ułożone piwo w normalnej cenie. O leżakowaniu pewnie nie napisano jeszcze wszystkiego w polskim piwnym internecie, ale na tyle dużo, że wałkowanie tego tematu od zera wydaje mi się nudne. Nie będę was więc po raz kolejny raczył teorią, za to pochwalę jeden browar za praktykę. Rzeczonym jest wspomniana na wstępie Raduga. Przegrzebałem stare wydania Co w piwie piszczy?, by w datowanym na 17 lipca…

MOCNA ZMIANA KRAFTU #1: Raduga, Perun, SzałPiw i Pinta

Nasi kraftowcy chyba już na dobre pokochali wysokie ekstrakty. Postanowiłem im więc poświęcić osobny cykl. Tempo zmian na polskim rynku jest wręcz niebotyczne. Przecież nie dalej jak pół roku temu rozmawialiśmy na temat braku RISów i innych ekstraktywnych petard. Przewijały się argumenty braku opłacalności: koszty surowców, zajmowanie tanków na dłużej i konieczność sięgnięcia głębiej w portfele klientów. Dziś nikt już się nie zastanawia, czy wypuszczać wysokoballingowe…

ZŁOTA PIĄTKA: Na urodziny

Które polskie piwa bez wahania wręczyć znajomym z okazji urodzin? Oto moje typy. Niedawno świętowałem swoje kolejne urodziny. Z tej okazji znajomi podarowali mi kilka prezentów, wśród nich oczywiście piwa. Rzecz jasna nie polskie – ekipa wie, że rodzimy kraft mam w jednym, góra dwóch paluszkach, więc ciężko mnie zaskoczyć. No chyba, że jakimś wyleżakowanym okazem… Tyle że większość osób między Odrą a Bugiem nie ma pojęcia o nowofalowych piwa…

ROMAN HOLIDAYS: wakacje w mieście

Lato to czas lekkich, pachnących cytrusem piw. Raduga udowadnia, że mogą wśród nich być także ciemne propozycje. Niedawno zdałem sobie sprawę, że – kurde mol – nie byłem na porządnym urlopie od niemal dwóch lat, kiedy to przez tydzień zażywałem paryskiego słońca, żarłem bagietki i kwitłem wraz z dziką, młodzieńczą miłością. Ech, to były czasy… Od tamtej pory ciągłe życiowe zawirowania sprawiały, że co najwyżej udawało mi się wyrwać…

WIT-AMINA CH: na kłopoty – chmiel

Nie zalegalizują nam marichunaenu? Nie ma co się martwić – chmiel też zrobi swoje. Wit-amina Ch równie dobrze spływa na poprawę humoru, co palona używka. Czy ktokolwiek z was miał zły humor po wypiciu piwa (kaca na drugi dzień nie liczę)? Upijał się nim na smutno, albo choć żałował, że wypił kufel/szklankę/pokal? Jo was prosza – nie uwierzę, jeśli ktoś odpowie twierdząco na któreś z powyższych pytań. I nic w tym…