THROWBACK THURSDAY: Podróże Kormorana

Lata mijają, a Kormoran ochoczo podróżuje po świecie, by cieszyć podniebienie klasycznymi wcieleniami smakowitych stylów. Postanowiłem przypomnieć sobie, jak smakują dwa najlepsze z nich. Kormorana, to ty synu, szanuj – rzekłbym do swej latorośli, jeśli takowa latałaby po świecie. Niby hasło „browar regionalny” jest według niektórych fanów kraftu stygmatem, ale ekipa z Warmii nic sobie z tego faktu nie robi. Owszem, lwią część jej produkcji stanowią…

KORMORAN WEIZENBOCK: powrót do początku

Zwiedziłem z Kormoranem kawał świata, ale zapomniałem o jego pierwszej podróży. No to fru – nadrabiam. Okoliczność jest znakomita – niedawno w sklepach pojawiła się kolejna edycja Kormoran Weizenbock, sprzedawana razem z gustowną szklanką do piw pszenicznych. Cena za zestaw (dwa napoje i naczynie) zachęcała, 22,20 zł, więc nie mogłem sobie odmówić tego zakupu. Pewnie nie będę z owego szkła zbyt często korzystał, ale co tam – dobrze je mieć.…

KORMORAN AMERICAN IPA: podróż bez ekscytacji

Przeglądam zeszłoroczne wakacyjne zdjęcia Kormorana, bo chcicę mam na IPA. Czy ta podróż była udana? Jak już pisałem przy okazji Coffee Stoutu, jestem pod wielkim wrażeniem serii Podróże Kormorana. Raz, że wcale niemały browar zabrał się za warzenie naprawdę dobrych piw i to nie na pół gwizdka, a z pełnym zaangażowaniem. Dwa, że wymyślił sobie do tego ciekawą historię, ładne etykiety i stworzył kto wie czy nie najładniejszy kapsel w Polsce. Nic,…

KORMORAN COFFEE STOUT: Starbucks w piwie

Kormoran w swych podróżach dotarł do Irlandii. Macham mu z Krakowa ze szczerymi pozdrowieniami. Muszę przyznać, że tak ze względów marketingowych, jak i bajkopisarskich, linia browaru z Olsztyna od samego początku cieszy się moją sympatią. Ktoś w Kormoranie dobrze sobie wykombinował, że stworzenie typka, który podróżuje po świecie i przywozi do Polski ciekawe przepisy na piwo to kapitalny chwyt. Doświadczeni piwosze się uśmiechną, a i początkujący wkręcą w tę niezwykłą wyprawę. „Szapo-ba”, czy jak to się mówi. Tym…

KORMORAN WITBIER: wiosenna podróż

Nadchodzą ciepłe dni, a wraz z nimi chęć orzeźwienia. Do nieco bardziej wymagających gardeł warto wlać witbiera. O tym specyfiku rodem z Belgii zrobiło się ostatnio głośno za sprawą Żywca Białego, jednej z trzech nowości giganta. To lekkie piwo pszeniczne, warzone z dodatkiem kolendry i skórek cytrusów, kojarzące się ze słońcem i na okoliczność jego występowania stworzone. Mało jest bowiem browarków, które tak dobrze odświeżą w obliczu palmy z nieba. O ile…