ZŁOTA PIĄTKA: letnie orzeźwienie

Największe upały – mam nadzieję – za nami. Dzięki tym piwom udało mi się je przetrwać. Dobre nawodnienie to podstawa podczas upałów! W końcu organizm, intensywnie pracując nad tym, by się nie przegrzać, wyrzuca z siebie hektolitry płynów o niezbyt przyjemnym zapachu. Fachowcy radzą, by spożywane napoje nie były: -> alkoholowe -> gazowane Grzecznie olałem oba te wskazania i oprócz – rzecz jasna – wody mineralnej,…

B-DAY 3.1 SPOKO MAROCCO: pieprzem w urodziny

Za powstaniem Spoko Marocco kryje się bardzo ciekawa historia, ale czy samo piwo jest równie interesujące? Jak świętować urodziny, to tylko w większym gronie – to założenie, z którego sam wychodzę, ochoczo od dwóch lat realizują ekipy AleBrowaru, Pinty i Piwoteki Narodowej. Nie wiem, czy warząc pierwszego B-Daya – Weizen IPA – przewidywały, że ten jednorazowy wyskok stanie się ich zwyczajem, ale do dziś uwarzyły trzy kolejne piwa. „No ale jak trzy,…

Pierwsze urodziny Multi Qlti Tap Bar

Sypnęło krakowskimi rocznicami! Po zeszłotygodniowej imprezie w Tap House przyszła pora na pierwsze urodziny Multi Qlti Tap Bar. Wakacje 2014 roku to rewelacyjny okres dla fanów rzemieślniczego piwa z Krakowa. W obrębie starego rynku powstały aż trzy świetne miejscówki: Viva La Pinta, Tap House i właśnie Multi Qlti Tap Bar. Ten ostatni przy ul. Szewskiej 21 – trakcie zawsze zaludnionym, bowiem łączącym Sukiennice ze „strategicznym”…

ZŁOTA PIĄTKA: Na urodziny

Które polskie piwa bez wahania wręczyć znajomym z okazji urodzin? Oto moje typy. Niedawno świętowałem swoje kolejne urodziny. Z tej okazji znajomi podarowali mi kilka prezentów, wśród nich oczywiście piwa. Rzecz jasna nie polskie – ekipa wie, że rodzimy kraft mam w jednym, góra dwóch paluszkach, więc ciężko mnie zaskoczyć. No chyba, że jakimś wyleżakowanym okazem… Tyle że większość osób między Odrą a Bugiem nie ma pojęcia o nowofalowych piwa…

SZATAŃSKA OBELGA i CALL ME SIMON: 19,1 x 2

Dwaj mocarze z zaprzyjaźnionych browarów umiliły mi ostatni weekend nie tylko procentami, ale i porządnym wykonaniem. Mój system degustacyjny zakłada, że w trakcie tygodnia wychylam zazwyczaj tylko lekkie piwa, by zawsze zachować niezbędną trzeźwość umysłu. Wiecie, praca, próby i inne ważne aktywności. Za to w weekend mogę pozwolić sobie na sięgnięcie po coś bardziej ekstraktywnego i rozkoszować się długą degustacją, przy okazji ogarniając jakiś film, bądź książkę. Robiąc zapasy w piątek udałem się…

NIEDOBITY: release the Pinta!

Pinta uwolniła bestię! Potwór ów jest jednak na tyle sprytny, że nawet po kilku spotkaniach nie jestem w stanie poznać jego imienia. Ziemek, Marek i Grzesiek zaskoczyli wszystkich. O ile w dzisiejszym polskim krafcie jeśli tylko przygotowujesz jakieś wyjątkowe, oryginalne piwo, to informujesz o procesie jego powstawania właściwie od wrzucenia słodów do zacierania, o tyle Pintowy tercet trzymał swój wynalazek na uwięzi. Jeśli wierzyć morskim opowieściom wypisanym na etykiecie Niedobitego, panowie…

ZŁOTA PIĄTKA: Grodziskie

Za tydzień Święto Piwa Grodziskiego. To doskonała okazja, by przypomnieć sobie, kto warzy najlepszych reprezentantów stylu. O piwie grodziskim w naszym „półświatku” mówi się od dawna, a właściwie od początku piwnej rewolucji w Polsce. Kto choć trochę zagłębił się w jej historię, ten wie, że wszystko zaczęło się od piwowarstwa domowego i konkursu na najlepszego grodzisza (skądinąd w tym roku odbędzie się jego kolejna edycja), w którym laureatami zostali obecni właściciele Pinty.…