NUTA DO PIWA #27: trzech na trzech

Trzy płyty z ładnymi piosenkami i trzy gitarowe ciosy. Ciekawe, które spodobają wam się bardziej. BRODKA „Clashes” Polski muzyczny internet nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać. Gdy wychodziła „Granda”, wszyscy (WSZYSCY) kochali Monikę Brodkę, wysławiali doskonałość płyty, odwrócenie się od idolowej przeszłości i świeże podejście do popu. Teraz nagle dziewczyna jest passe – a bo ją Trójka promuje (a Trójka – musicie wiedzieć – nie jest…

NUTA DO PIWA #26: gwizdanie w żarówkę

Najbardziej wyczekiwana premiera roku kontra kilka premier wyczekiwanych milion razy mniej, ale równie przyjemnych. RADIOHEAD „A Moon Shaped Pool” Imć Noel Gallagher łaskaw był w jednym z ostatnich wywiadów zauważyć, że choćby Thom Yorke „nasrał do żarówki i zaczął na niej gwizdać” to i tak wszyscy ocenią płytę jego zespołu niebotycznie wysoko. Ma chłop trochę racji. Sęk w tym, że Radiohead po prostu pisze piękne piosenki. Panowie może nie są…

NUTA DO PIWA #25: majówka z Polakami

Z okazji długiego weekendu majowego przygotowałem dla Was wyciąg z dobrej polskiej muzyki. Mam nadzieję, że odkryjecie coś dla siebie. NIECHĘĆ „Niechęć” Młody polski jazz jest zajebisty (stary zresztą też) – jeśli jeszcze tego nie odkryliście, pora nadrobić zaległości. Innowacyjne podejście, cudowna pomysłowość, maestria techniczna to wyróżniki rodzimej sceny. Niechęć to jeden z czołowych przedstawicieli ruchu. Śpieszę donieść, że to nie jacyś tam smutni panowie…

NUTA DO PIWA #24: starzeję się

Artyści, których płyty znalazły się w dzisiejszym zestawieniu dobitnie przypominają mi o tym, że dramatycznie oddaliłem się od czasów dziecięcych. THE LAST SHADOW PUPPETS „ Everything You’ve Come To Expect” Dowód numer jeden. Dwóch gówniarzy, Alex Turner i Miles Kane, starszych ode mnie raptem o dwa lata, swoją pierwszą wspólną płytę wydali osiem lat temu. A w tym roku kończą 30. lat wkraczając w wiek, w którym brak…

NUTA DO PIWA #23: na spokojnie

Słoneczko i sezon festiwalowy działają na mnie jak zmiękczacz na wodę. Dziś więc będzie wyjątkowo spokojnie i melodyjnie. EXPLOSIONS IN THE SKY „The Wilderness” EITS to jeden z tych zespołów, który – według mnie – mógłby w kółko nagrywać identyczne płyty. Melodyka Amerykanów i ich pomysł na komponowanie tak celnie trafiają w mój gust, że mógłbym ich słuchać w nieskończoność. Z tego powodu mam mieszane odczucia co do „The Wilderness”, albumu różniącego się…

NUTA DO PIWA #22: kwiecień plecień

Eksperymenty i dobre piosenki, ekstremalny metal i grzeczna elektronika. W pierwszej kwietniowej Nucie Do Piwa nudno na pewno nie będzie. IGGY POP „Post Pop Depression” Uwielbiam Iggy’ego nie tylko za tony przebojów, lecz przede wszystkim za piękną muzyczną historię, którą przedstawia jego osoba. Pop, umówmy się, nie ma talentu muzycznego. Jest za to piekielnie inteligentny, na scenie zmienia się w zwierzę, a dodatkowo przez swoje sympatyczne usposobienie potrafi zjednywać sobie ludzi. Tym razem…

NUTA DO PIWA #21: oldschoolowa nowoczesność

Mądra eksploracja przeszłości i przekładanie jej na obecną rzeczywistość – oto, co najbardziej lubię w muzyce. INVERLOCH „Distance I Collapsed” Jeśli ktoś ma wybawić death metal od – lol – śmierci, to właśnie takie zespoły, jak Inverloch. Debiutanci z Australii postanowili pójść drogą współczesnych kapel blackmetalowych: skoro nie da się wymyślić już niczego nowego, może by tak sięgnąć do prehistorii gatunku i spróbować przedstawić ją na nowo? Jak…