MILLS AND HILLS: na pełnej lampie
Piwnej rewolucji zadziwiająco blisko jest zarówno do rock’n’rolla, jak i hip-hopu. O piwno muzycznych konotacjach pisałem już nie raz, a o podobieństwie do rocka i punku prowadziłem wykład w Poznaniu, więc powtarzać mi się nie chce. Dodam tylko, że smak dobrego RISa jednoznacznie kojarzy mi się w brzmieniem gitary podłączonej pod piec lampowy. Ostatnio testujemy z Dust Bowl nowe salki prób w Krakowie i w jednej z nich natrafiliśmy na całkiem niegłupiego Laneya. Tak przyjemnego, że wkradł…