OMNIPOLLO: hit czy mit?

W czasie randki z najlepszą laską w mieście dowiadujesz się, że ma cycki wypchane silikonem, a jej atrakcyjne nogi to protezy. Co robisz? Pierwszy kontakt z topowymi piwami Omnipollo jest jak odkrycie, że z dziewczynami można robić coś więcej niż tylko targać za włosy. Niedowierzanie miesza się z ekscytacją, zaskoczenie z totalna radością z każdego łyku. ZACHWYTY Nie znam osoby, która by nie zbierała swojego piwnego ego z podłogi po spróbowaniu Noa Pecan Mud Cake.…

0,5 promila za kółkiem: zgroza czy normalność?

Czy nowy projekt liberalizacji prawa o podwyższeniu limitu alkoholu we krwi dla kierowców, powinien nas cieszyć, czy raczej martwić? Kilka dni temu gruchnęła wiadomość o tym, że do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa trafił projekt (przyznam – nie wiem, kto jest autorem), w myśl którego osoby po 30. roku życia będą mogły prowadzić samochód mając we krwi do 0,5 promila alkoholu. Obecnie – dla przypomnienia – możemy mieć 0,2 promila. W przypadku przekroczenia…

Czas pikników i jarmarków?

A gdyby tak browary kraftowe zamiast na festiwalach piwnych, skoncentrowały się na małych lokalnych imprezach, na których piwo leje się przy okazji? Uwielbiam festiwale. To jedna z niewielu okazji w roku, by na spokojnie spotkać się z większością znajomych ze świata piwnego, wymienić choćby kilka zdań i snuć plany na przyszłość. Przy okazji można przybić piątki z beer geekami, zwiedzić piękniejące polskie miasta, a także spróbować hektolitrów premier. Słowem – raj dla każdego…

Chajzer z piwem, czyli co jeszcze możemy dla Was zrobić?

Czy istnieje piwna subkultura? I czy miłośnicy kraftu kiszą się we własnym sosie? Do napisania tego tekstu zachęciła mnie dyskusja z Arturem pod moim postem na FB z artykułem o BJCP Nazi i jego komentarz: „(…) problem jest taki że wykształciło się coś na wzór craftowej subkultury co niestety jest smutnym i negatywnym zjawiskiem.” Mój rozmówca nie jest zresztą jedyną osobą, która w ten sposób podchodzi do tematu. Przewija się on w sieci, spotkałem się…

Co z tym Grand Championem?

Zaorać czy kultywować? Oto pytanie, na które stara się odpowiedzieć wielu Kolegów-blogerów. Zazwyczaj stawiając na pierwszą z opcji. Jako że piwem rzemieślniczym na całego interesuję się od dwóch lat, nie pamiętam czasów opisywanych przez nieco starszych ziomów, którzy podkreślają, że kiedyś Grand Champion „to było wydarzenie”. Premiera w jednej ze sklepowych sieci doprowadzała fanów piwa (i nie tylko) do białej gorączki, a po odpaleniu sprzedaży można było zaobserwować sceny niczym z przeceny Crocsów w Lildu (koloryzuję).…

5 stopni finansowego wtajemniczenia w kraft

Piwo rzemieślnicze przełamuje nie tylko granice smaku i aromatu, lecz także naszej tolerancji na wydatki. Złapałem się ostatnio na tym, że przestałem liczyć, ile wydaję miesięcznie na swoją pasję. Podejrzewam, że niekoniecznie więcej, raczej… inaczej. Nie chodzi tu o poprawę stanu portfela – choć ta na szczęście też się dokonała – raczej o podejście do piwa. Przede wszystkim przestałem cierpieć na biegunkę nowości z polskich browarów. Już nie mam misji spróbować ich…

Kim jest piwny Janusz i co z nim zrobić?

Kolejna, tym razem bardzo krótka wymiana zdań w piwnym świecie za nami. Poszło m.in. o piwnych Januszy. Dwa tygodnie temu odbywał się w Łebie Festiwal Prawdziwego Piwa – impreza, która zapowiadała się jako prawdziwe święto kraftu i to w dodatku w miejscu, w którym piw rzemieślniczych jest jak na lekarstwo. Z opinii koleżanek i kolegów, którzy mieli okazję być nad morzem (ja niestety nie dotarłem) mogłem się dowiedzieć, że jeśli chodzi o kwestie towarzyskie wszystko…