Pierwsze urodziny Browaru Łańcut
Czyli rzecz o piwie, cieście i zamykaniu knajpy o 5 rano. A wszystko to z okazji pierwszej rocznicy otwarcia jednego z najrówniejszych i najlepszych młodych browarów. O ile pisząc o większości „świeżych” rzemieślników zazwyczaj cisną mi się na klawiaturę słowa „to już rok? A przecież dopiero, co zaczynali!”, tak w przypadku Łańcuta moja reakcja jest z goła odmienna. To dopiero rok? A ja mam wrażenie, jakby byli z nami od zarania rewolucji! Rzeczona wolta myślowa to przede…