PSZENICZNA BOMBA: guma balonowa

Mnóstwo przedmiotów i słodyczy kojarzy mi się z dzieciństwem. Równie nieoczekiwanie, co niepożądanie przypomniało mi o jednej z nich piwo Pszeniczna Bomba. Pacholęciem będąc nie jadłem zbyt wiele, w co ciężko uwierzyć, gdy się mnie widzi dzisiaj. Rodzice kombinowali więc jak mogli, bym przyjął choć trochę pokarmu. Słodycze pochłaniałem chętnie, więc od czasu do czasu dla czystego sumienia częstowali mnie na ten przykład wafelkami Kukuruku, tudzież cholernie słodką,…

ROYZBAWIONY: mineralny pies

Biegający już po lepszym świecie piesek Roy podpowiada, że zbawieni piją weizena. O browarze Ursa Maior krążą różne opinie w naszym piwnym światku. Niby w Uhercach Mineralnych warzą znakomici browarnicy, niby ekipa serwuje ciekawe gatunki i kompozycje smakowe, ale jej piwom zawsze czegoś brakuje. A to jest za mało słodyczy, a to chmielu, a to że wali zgniłym jajem. Tę ostatnią wadę właściciele i wielbiciele browaru tłumaczą specyficzną wodą zawierającą sporo…

BAMBER: balkon, banan i siarka

SzałPiw – reaktywacja! Rozpoczynający nowe życie piwowarzy z Poznania buszują w pszenicy rosnącej w Wąsoszu. Jak im idzie? W chwili, gdy piszę te słowa, z nieba leje się żar, a dobre wróżki podpowiadają mi: „Jerry, w taką pogodę jedyne piwo, jakie powinieneś spróbować, to jakiś dobry pszeniczniak.” Zanurkowałem do lodówki i wyciągnąłem Bambra (Bambera?), po czym usiadłem na balkonie i delektowałem się cieniem drzew padających na me lico. Najnowsze dzieło…

Cztery pszenice

Gdy słońce przywali ci z piąchy, oddaj mu piwem pszenicznym. Czytałem ostatnio wypowiedź pani reprezentującej jednego z trzech największych polskich producentów piwa, iż lato niezbyt służy sprzedaży ich produktów (sic!). Nie chce mi się nawet dyskutować z tymi bredniami – to logiczne, że gdy na zewnątrz panują upały, z tym większą chęcią sięgamy po lekkie, chłodne piwka, których wśród koncernówek teoretycznie nie brakuje. Gdzie więc tkwi problem? Ano w klasie…

UNCLE HELMUT naprawia polskiego weizena

Polscy rewolucjoniści zalewają nas witbierami czy american wheatami i chwała im za to. Ale kto uratuje dla świata starego dobrego weizena? Wyzwanie podjęła Faktoria. Niemiecka pszenica nie jest sexy. Niemiecka pszenica trąci myszką i czasami przedrewolucyjnymi. Cóż w niej ekscytującego? Banan i goździki od dedykowanego chmielu? Charakterystyczny kolor i zmętnienie? A może niezła piana? Przecież to wszystko znajdziemy w innych piwach! Zamiast marudzić, spróbujmy docenić, ile możliwości dają…

NOWY BARAN: Wrocław z perspektywy pszenicy

Pszeniczniak został oficjalnym piwem Wrocławskiego Festiwalu Dobrego Piwa – nie mogło być inaczej. Wspaniała wrocławska impreza dobiegła końca, ale jej pozostałości ciągle panoszą się po mojej lodówce. Jedną z nich jest piwo Nowy Baran uwarzone przez Browar Widawa z pomysłu Wojtka Frączyka, piwowarskiego mózgu przedsiębiorstwa. Postawił on na weizena, gatunek może niezbyt szałowy, za to w pełni uzasadniony jeśli przyjrzymy się browarniczej historii stolicy Dolnego Śląska.…

KROMBACHER WEIZEN: średnia pszeniczna

„A co mi powiesz Jerry o pszenicznym z Krombachera, które ostatnio Żabka u mnie na osiedlu eksponuje?” – pyta ziom. No to odpowiadam. Pszeniczniaki (weizeny) to grupa piw, które koncernówki opychają nam jako „te inne”. Słusznie zresztą, bo różnią się one dość sporo, od pilsów i european lagerów, z którymi mamy do czynienia na co dzień – po pierwsze mają inny zasyp. Słód pszeniczny może stanowić nawet do 80%…