Co oni zbierają?

Człowiek to zwierzę mające w sobie instynkt zbieracza. Piwo zaspokaja go w sposób lepszy, niż wam się wydaje. Zastanawiałem się jakiś czas temu, dlaczego homo sapiens zbierają przeróżne bezużyteczne rzeczy: znaczki, modele samolotów, stare monety… Po co zadają sobie tyle trudu, by zdobyć jakiś nieraz horrendalnie drogi eksponat, kiedy mogą czas i pieniądze na ten cel przeznaczone wydać w inny sposób? Ot, na książkę…

TAP HOUSE: mnóstwo Przyjaciół

Piwny Kraków rośnie jak na drożdżach. Raduje się me serce, że kolejny akt kreacji odbył się w czasie mojego pożegnania z Małopolską. Pracownia Piwa. Beż żadnej wazeliny, ani bez względu na potrzebę chwili powiem, że to jeden z trzech moich ulubionych polskich browarów. Ciężko mi sobie przypomnieć piwo, które by im nie wyszło, za to bez zająknięcia wymienię wybitne. Na dzień dobry Hadra, Mr. Hard Rocks i 6th Joseph Street wystarczą. Gdy więc dowiedziałem się,…

Jak degustować piwo – 9 kroków

Kto z Państwa wie, jak pić piwo? Ha ha, wszyscy się zgłaszają. A teraz: kto wie, jak robić to dobrze? „Pieprzysz pan, panie Jerry” – może sobie gawiedź pomyśleć szukając w głowie odpowiedzi na drugie z zadanych pytań. „Cóż to za filozofia pić piwo? Kupujesz butelkę lub puchę, względnie idziesz do knajpy, po czym wlewasz zawartość do gardła. Koniec, kropka.” Nikomu z was nie bronię w ten sposób podchodzić…

Pijemy na mieście: Kraków

Po cholerę siedzieć w domu, kiedy Kraków kusi tyloma piwnymi miejscówkami? Okej, już niejednokrotnie pisałem, że mnie osobiście piwo najlepiej degustuje się w prywatnych włościach, bo masz ciszę, spokój, brak natrętnych zapachów (o ile ktoś nie smaży w kuchni cebuli). Wreszcie – możesz podać sobie piwo w takiej temperaturze, jak należy i w idealnym szkle. Jednak na knajpy też nie ma co kręcić nosem, bo i wybór piw…

Cztery pszenice

Gdy słońce przywali ci z piąchy, oddaj mu piwem pszenicznym. Czytałem ostatnio wypowiedź pani reprezentującej jednego z trzech największych polskich producentów piwa, iż lato niezbyt służy sprzedaży ich produktów (sic!). Nie chce mi się nawet dyskutować z tymi bredniami – to logiczne, że gdy na zewnątrz panują upały, z tym większą chęcią sięgamy po lekkie, chłodne piwka, których wśród koncernówek teoretycznie nie brakuje. Gdzie więc tkwi problem? Ano w klasie…

Co tak śmierdzi? Aromaty w piwie cz.2

Piwo to napój bogów, ale czasami opuszczają oni piwowarów i ich sprzęt oraz składniki. Efekt? Nie chcecie tego poczuć… Każdy, kto lubi się pobawić w kuchni wie, że jedzenie zdecydowanie łatwiej zepsuć, niż uczynić wybitnym. Rozgotować, nie dogotować, przypalić, nie dosmażyć, przetrzymać zbyt długo, bla bla. Wiecie o co chodzi. O ile kurczaka zawsze możesz naprawić sypiąc doń garściami curry, albo pół torebki oregano, o tyle piwa już…

Co tak pachnie? Aromaty w piwie cz. 1

„Najlepiej pachnie ten, kto niczym nie pachnie” – głosi angielskie przysłowie, z którego ochoczo czerpią piwne koncernówki. Nie dajcie się nabrać – dobre piwa powalają cudownymi aromatami. Fenomen tego niebiańskiego napoju polega na jego różnorodności osiągniętej przy pomocy najczęściej tylko czterech tych samych składników: wody, słodowanego zboża, drożdży i chmielu. Ich odpowiednie użycie sprawia, że piwo może równie dobrze pachnieć grejpfrutem, co czekoladą…