Tuluza – kameralny hi-tech
Jeden z najlepiej rozwiniętych europejskich ośrodków przemysłu wysokich technologii okazuje się być bardzo przytulnym, oddychających historią miastem. Zapraszam na wspomnienia z wyjazdu do Tuluzy. Trójkolorowy kraj kojarzy mi się z hasłem: „nieeee, to nie jest prawdziwa Francja”, niezależnie od regionu, z którego pochodzi wymawiający te słowa mieszkaniec. W Paryżu zarówno gospodarze (znajomi mojej Ówczesnej), jak i napotkani mieszkańcy na każdym kroku podkreślali, że stolica to inny stan umysłu, kompletnie oderwany od reszty.…