THROWBACK THURSDAY PLUS: Jan Olbracht

Odświeżony Stout i Tripel zatarty na słodko – takie dobro od Jana Olbrachta zawitało niedawno w moim szkle. Dary losu zawsze spoko, szczególnie wtedy, gdy człek sam zasadza się na kupienie rzeczonych piw. Ekipa Jana Olbrachta sprytnie odczytała moje zachcianki i podesłała dwa piwa: jedno od dawna dostępne na rynku, drugie zupełnie nowe. Tajemnice Króla (niegdyś znane jako Królewskie Tajemnice) to odnowiony Stout browaru. Zmieniono w nim…

THROWBACK THURSDAY: Osteroida

Pierwsze polskie piwo z ostrygami wraca na salony! Czy zmieniona receptura wpłynęła na jego jakość? Osteroida z Bednar to pierwsze piwo z jakimkolwiek owocem morza, które miałem okazję wypić. Czasy karuku minęły (choć podejrzewam, że nie bezpowrotnie), zaś śledzie dopiero rok później miały wylądować w Piwotekowym kotle. Poza tym wtedy, czyli we wrześniu 2014 roku, byłem jeszcze leszczem jeśli chodzi o zagraniczne piwa. Mój portfel bardzo głośno krzyczał, gdy zamierzałem…

THROWBACK THURSDAY: Too Young To Be Herod

Albo ktoś tu znacząco poprawił recepturę, albo ja rok temu byłem za młody na Heroda. To było mniej więcej w połowie grudnia 2014 roku. Do Wrocławia, w którym wtedy mieszkałem, zjechała załoga AleBrowaru, by zaprezentować ówczesne wcielenie Saint No More. Impreza odbyła sie w Kontynuacji, a na miejscu zjawiła się też ekipa Piwnej Zwrotnicy i Mojego Kufelka. Oj, dobre to były czasy, a więcej na ten temat przeczytacie w stosownym tekście. Piszę o tym, ponieważ to właśnie…

THROWBACK THURSDAY PLUS: Rowing Jack i Saint No More 2015

Wiosłujący Jacek to jeden z tych koleżków, dzięki którym i ja, i Ty zakochaliśmy się w piwnej rewolucji. Nie mów, że było inaczej. Stali Czytelnicy mojego bloga doskonale wiedzą, że moja miłość do kraftu zaczęła się od spotkania na życiowej drodze Imperium Atakuje z Pinty. Piwem numer dwa był z kolei właśnie Rowing Jack – mój pierwszy świadomy wybór. Po sławetnej imprezie i wypiciu buteleczki IA olśniło mnie, że można inaczej. Poszukałem więc sklepu we Wrocławiu…

THROWBACK THURSDAY: Rocknrolla

Pierwsze dziecko browaru Kingpin gra rock’n’rolla już od ponad roku. Postanowiłem zatańczyć z nim po raz kolejny. Pamięć ludzka to strasznie wybiórcza bestia, jasny gwint. Gdy przychodzi mi do zapamiętania daty imienin członków mojej rodziny (u nas owa uroczystość jest ważniejsza od urodzin), za nic w świecie nie daję rady. Szczęśliwie istnieje instytucja mojej Rodzicielki, która jest swoistym chodzącym kalendarzem – zawsze przypomina mi o konieczności złożenia życzeń ciotkom i wujkom.…

THROWBACK THURSDAY: Dubbel Cieszyński

Grand Champion 2014 to po 12 miesiącach leżakowania zupełnie inne piwo. Już za trzy dni premierę będzie miało piwo, które zwyciężyło w najważniejszym polskim Konkursie Piw Domowych. Będzie to Red Roeselare Ale, wypuszczony oczywiście pod marką Grand Champion 2015, uwarzony przez Browar Zamkowy Cieszyn. Ale zanim to nastąpi postanowiłem wrócić do zeszłorocznego mistrza, czyli Grand Championa przygotowanego według receptury Czesława Dziełaka. To Dubbel, co do którego nie mam zbyt dobrych wspomnień.…

THROWBACK THURSDAY: Faktoria

Rok temu podniosły Faktorię z poziomu „utalentowany przeciętniak” na „klasa krajowa”. Jak Dziś mają się Uncle Helmut i Winchester? Sprawdźmy! Młode browary można z grubsza podzielić na trzy grupy. Pierwszą z nich reprezentują takie, które z buta włażą do piwnego świata serwując genialne trunki od początku kariery. Do drugiej zaliczyłbym totalne niewypały, które na dzień dobry dają znać, że o warzeniu nie mają pojęcia. Przedstawiciele ostatniej wysyłają z kolei sygnał…